Konflikt na linii Robert Lewandowski – Michał Probierz rozgrzał sportową Polskę. Wszystko zaczęło się od niedzielnego komunikatu, w którym Piotr Zieliński został ogłoszony nowym kapitanem kadry Polski. Chwilę później Robert Lewandowski oświadczył, że rezygnuje z gry z orzełkiem na piersi, dopóki szkoleniowcem Biało-Czerwonych będzie Michał Probierz. Wczoraj doszło natomiast do medialnych przepychanek obu panów, a także niespodziewanego komunikatu PZPN.
Robert Lewandowski w fińskich mediach
O tym, co dzieje się w polskich szeregach, doskonale zdają sobie sprawę Finowie. Jere Uronen, jeden z piłkarzy naszych grupowych rywali w walce o przyszłoroczny mundial, tak wypowiadał się dla portalu yle.fi:
– Lewandowski to oczywiście niesamowity zawodnik, ale jego brak nie zmienia niczego w naszym podejściu ani przygotowaniach […] Możliwe, że w polskiej drużynie odbyło się jakieś dodatkowe spotkanie. Ale z własnego doświadczenia wiem, że większość takich rzeczy znika z głowy, gdy tylko sędzia gwizdnie na rozpoczęcie meczu – powiedział, cytowany przez WP SportoweFakty.
ZOBACZ TEŻ: Boniek zabrał głos ws. afery: “Prosty lud tego nie rozumie”. Błyskawiczna kontra
Piłkarz Finlandii zażartował z Karola Świderskiego
Uronen podkreślił również, że nie wyobraża sobie podobnej afery w fińskim futbolu: – Taka sytuacja nie miałaby prawa wydarzyć się w naszej reprezentacji. Może to wynika z naszej fińskiej mentalności. W reprezentacji Francji by mnie to nie zdziwiło, ale u nas? Trudno to sobie wyobrazić. Jesteśmy trochę inni – zauważył zawodnik reprezentacji Finlandii.
W końcu 30-letni piłkarz odniósł się do Karola Świderskiego, z którym w sezonie 2023/2024 reprezentował barwy Charlotte FC: – Powiedziałem mu z przymrużeniem oka, że teraz wreszcie zmieści się w podstawowym składzie, skoro najlepsi zawodnicy nie grają – rzucił Uronen.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS