GP Hiszpanii na torze pod Barceloną odbywa się od 1991 roku i w tym czasie nitka tego obiektu wielokrotnie była modyfikowana. Oczywiście największa zmiana została wprowadzona w sezonie 2007, kiedy szybki przedostatni zakręt zastąpiono wolną szykaną (zakręty 13,14,15).
Modyfikacja ta nie przyniosła zamierzonych efektów, ponieważ rundy na hiszpańskim “owalu” są jednymi z najnudniejszych w całym sezonie, a dodatkowo kierowcy muszą zmagać się z ogromnym tłokiem na torze w tej sekcji.
FIA również zdaje sobie z tego sprawę i nie wyklucza powrotu do starej konfiguracji toru:
“To jest coś, co analizujemy od dłuższego czasu”, powiedział Michael Masi, cytowany przez Motorsportweek.
“Oczywiście nie możemy zmienić tego z dnia na dzień, ponieważ musimy dokładnie przyjrzeć się wszystkim konsekwencjom.”
“Podobnie jak na innych torach, współpracujemy z zespołami, kierowcami i Formułą 1. Musimy mieć po prostu pewność, że dane miejsce będzie bezpieczne, a dodatkowo będzie promować wyścigi.”
Warto dodać, że obiekt pod Barceloną nie ma jeszcze podpisanej umowy na organizację zawodów w sezonie 2022. Według medialnych doniesień, hiszpański tor nie cieszy się zbyt dużą popularnością wśród szefów F1, którzy rozważają nieprzedłużenie kontraktu z promotorami.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS