A A+ A++

Pierwszy europejskie Grand Prix sezonu zawsze jest tym, podczas którego zespoły przywożą większe bądź mniejsze pakiety poprawek, ponieważ jest to dużo łatwiejsze z logistycznej strony zarządzania zespołem.

Na największe zmiany w swoim bolidzie zdecydował się Red Bull, który przywiózł na tor Imola poprawki, które zaczynają się od przedniego skrzydła, idą przez górną i dolną część podłogi a kończą się na tylnym skrzydle i dyfuzorze. Nieco mniej poprawek do swojego bolidu przywiozły zespoły Aston Martin, Mercedes, Ferrari i Williams.

Podczas pierwszego treningu to właśnie te zespoły od samego początku sprawdzały, czy wprowadzone ulepszenia przełożą się na wyniki na torze. Najlepszy początek sesji zaliczył Mercedes, którego kierowca George Russell wykręcił okrążenie w czasie 1.17,909 i po 15 minutach sesji wyprzedzał bezpośrednio Maxa Verstappena oraz Yukiego Tsunodę.

Kierowcy pomimo małego nagumowania na torze postanowili naciskać na limity toru od pierwszych przejazdów trwającego weekendu. Zarówno Lewis Hamilton jak i Verstappen pozwolili sobie na szeroki wyjazd z zakrętu Acque Minerali, zahaczając w tej sekcji o nowo położony żwir, który ma zmusić kierowców do mieszczenia się w tym miejscu w limitach toru.

Blisko stracenia panowania nad swoim bolidem był również wcześniej wspomniany Tsunoda, który na wyjściu z pierwszego zakrętu Rivazza wyjechał prawymi kołami na żwir i złapał delikatny uślizg, ale zdołał w porę opanować swój bolid.

Na swój bolid starał się również naciskać Oliver Bearman, który podczas pierwszego treningu wsiadł za kierownicę bolidu Kevina Magnussena. Brytyjczyk, który popisał się swoim występem w Arabii Saudyjskiej, zajmował w tym momencie dziesiątą pozycję.

Kilka minut później na torze pojawiła się czerwona flaga, ponieważ swój bolid na torze zatrzymał Alexander Albon. Kierowca Williamsa zjeżdżając w dół po zakręcie Piratella utracił moc w swoim bolidzie i został zmuszony do wycofania się z rywalizacji.

Kiedy rywalizacja na torze została ponownie wznowiona, na miękkich oponach najszybsze okrążenie wykręcił Charles Leclerc, który podczas nadchodzącego weekendu będzie miał u swojego boku nowego inżyniera wyścigowego Bryan’a Bozziego, który od Imoli zastąpił w tej roli Xavi Marcosa.

Monakijczyk w swoim ulepszonym bolidzie Ferrari zdołał przejechać okrążenie w czasie 1.16,950, wyprzedzając nieco ponad 0,1 sekundy Russella i Carlosa Sainza.

Na 15 minut przed zakończeniem pierwszej sesji F1 na torze Imola na miękkich oponach wyjechali również kierowcy Red Bulla, którzy jednak nie podbili czołówki tabeli swoimi czasami. Vertsappen oraz Sergio Perez po swoich szybkich okrążeniach zajmowali dopiero czwartą i piątą pozycję.

Aktualny mistrz świata próbował poprawić swój czwarty czas podczas kolejnego szybkiego okrążenia i robił to skutecznie przez dwa pierwsze sektory, ale przy wejściu w Variante Alta kompletnie stracił przód swojego samochodu i przeciął ten zakręt, porzucając swoją kolejną szybką próbę.

Podczas ostatniej minuty treningu Verstappen ponownie podjął bardzo nieudaną próbę przebicia swojego okrążenia, tym razem wypadając szeroko w żwir na wyjściu z zakrętu Acque Minerale, gdzie nie radził sobie dobrze od początku dzisiejszego treningu.

Nienajlepsza dyspozycja sprawia, że austriacki zespół będzie musiał lepiej zapoznać się z poprawkami przed resztą weekendu. Całe szczęście dla nich, aktualny weekend ma standardowy harmonogram z trzema treningami przed kwalifikacjami i wyścigiem.

Wyniki 1. treningu

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułInformacja o posiedzeniu komisji IX kadencji Rady Gminy Zduńska Wola
Następny artykułZamość: Zmiany na stanowisku prezesa TBS