Dzisiaj, 14 stycznia (09:32)
Przed nami ferie zimowe 2023. Z tej okazji prześledziliśmy najchętniej wybierane kierunki na wypoczynek w styczniu i lutym. Sprawdź, gdzie w tym roku planują odpoczywać Polacy i ile trzeba średnio zapłacić za taki pobyt. Poznaj również szczegóły związane z terminami przerwy zimowej w twoim województwie.
Zdaniem analityków z Europejskiej Komisji Podróży (European Travel Commission – ETC) gospodarka mocno wpłynie na to, jak będziemy planować swoje wojaże w 2023 roku. Przez inflację mocniej przyjrzymy się ofertom biur i hoteli. Aby zaoszczędzić pieniądze, zaplanujemy krótsze wypady (bardzo często po sezonie), będziemy sami gotować i wybierzemy raczej tańsze kierunki.
Te trendy już widać. W czasie ferii zimowych 2023 zdecydowana większość Polaków z powodu oszczędności planuje odpoczywać w kraju. Choć są i tacy, którzy nie rezygnują z zagranicznych wyjazdów do ciepłych krajów albo na narty.
Jak co roku okres ferii zimowych został rozplanowany z podziałem na poszczególne województwa. Najwcześniej – już 16 stycznia – przerwa zimowa rozpocznie się w województwie lubelskim, łódzkim, podkarpackim, śląskim i pomorskim. Ferie w tych regionach potrwają do 29 stycznia. Kolejne terminy wypadają następująco:
· 23 stycznia – 5 lutego: województwo warmińsko-mazurskie i podlaskie,
· 30 stycznia – 12 lutego: województwo lubuskie, kujawsko-pomorskie, świętokrzyskie, małopolskie i wielkopolskie,
· 13 lutego – 26 lutego: województwo mazowieckie, dolnośląskie, zachodniopomorskie i opolskie.
Polska Organizacja Turystyczna prześledziła plany Polaków na zimowy wypoczynek. Okazuje się, że 35 proc. respondentów planuje zimowy wyjazd z co najmniej jednym noclegiem. Oprócz tego 60 proc. ankietowanych zadeklarowało, że ferie 2023 spędzi w kraju. Tylko 29 proc. osób postawi na zagraniczne wyjazdy, zaś 6 proc. planuje podzielić wyjazd i odpoczywać zarówno w Polsce, jak i za granicą.
Z badania wynika również, że 60 proc. turystów wybierze się w tym roku w góry, jednak tylko dla 25 proc. głównym celem będzie szusowanie po śniegu. Oznacza to, że ponad połowa woli po prostu zmienić otoczenie, skupić się na zwiedzaniu i relaksie. 35 proc. Polaków będzie wypoczywać od 4 do 7 dni.
Polacy pomimo panującego kryzysu nie zamierzają rezygnować z wypoczynku w okresie zimy. Aby uciec od niskich temperatur jak co roku wybiorą się do ciepłego Egiptu. Z ofert, które proponują biura podróży, można wywnioskować, że średnio za taki pobyt trzeba będzie zapłacić około 3300 zł od osoby. Kolejnym popularnym kierunkiem jest Cypr (około 1600 zł), a tuż za nim plasują się Wyspy Kanaryjskie (prawie 3800 zł) oraz Malta (nieco ponad 1600 zł). Z analiz biur podróży wynika, że do każdego z tych miejsc poleci w ferie około 9 proc. klientów.
W przypadku miłośników szaleństwa na śniegu w 2023 roku najbardziej popularne są stoki … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS