Mieszkańcy Zielonej Góry i okolic nękani są telefonami od oszustów. 48-letnia kobieta z Sulęcina dała się nabrać, straciła 30 tys. zł.
O nasileniu się telefonów od oszustów podających się za pracowników banków, policjantów czy inwestorów giełdowych już kilka dni temu informowała zielonogórska policja. W krótkim czasie zgłosiły się do niej trzy kobiety z Nowogrodu Bobrzańskiego. Rozmówca podawał się za funkcjonariusza i wypytywał o zgromadzone oszczędności.
– Czujne kobiety rozłączyły rozmowę i zadzwoniły pod 112, żeby zweryfikować opowiedziane przez oszusta historie – informowała podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka policji w Zielonej Górze.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS