Wspomina jednak, że inaczej było w pierwszych dniach, kiedy odcięła się od swoich emocji, by organizować i działać. – Wzięłam na siebie opiekę bliskimi, którzy zostali. Poczułam, że muszę być silna dla niego – tłumaczy. Dopiero teraz dopuszcza do siebie prawdziwe przeżywanie tego, co się wydarzyło i stratę, którą przeszła.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS