A A+ A++

– Ja od kilku lat walczę z pewnym procederem. Ze względu na to, że jestem na swój sposób szantażowana, nie mogę się wypowiadać, żeby nie działać na szkodę spółki, z której utrudnia mi się wyjście, a wcale nie chcę w niej być – powiedziała w rozmowie z serwisem “Jastrząb Post”. – Spółki, w której nie zarobiłam żadnych pieniędzy, a włożyłam w nią bardzo wiele. Także to jest proceder, który trwa i który w pewnym momencie postanowiliśmy przerwać. Myślę, że to są konsekwencje tego, że tupnęłam nogą i kładzie mi się kłody pod nogi. Ale ja jestem jak ten czołg. Ja się po prostu nie poddaję – dodała Minge.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOdznaczenia państwowe trafiły do Wielkopolan
Następny artykułNajpierw Pawlicki, teraz Pedersen. GKM Grudziądz przedłuża umowy