Europejskie indeksy mają za sobą kolejną, udaną sesję choć protokół Europejskiego Banku Centralnego wskazał ponure prognozy dla strefy euro i mimo wszystko (przynajmniej na razie) utrzymującą się ‘jastrzębią’ determinację bankierów centralnych do inflacji do 2% celu. Nastrojom na indeksach ‘pomógł’ opublikowany wczoraj protokół FOMC, który potwierdził, że Fed prawdopodobnie obniży kwoty kolejnych podwyżek stóp. Indeksy z USA nie miały dziś jednak ‘okazji’ by świętować pivot ponieważ amerykańska giełda jest dziś zamknięta ze względu na Święto Dziękczynienia.
Na niemieckiej giełdzie świetnie radziły sobie dziś walory Covestro, które wzrosły o prawie 4%. Najlepiej radził sobie sektor nieruchomości, czego beneficjentem były akcje Vonovia, zyskały dziś prawie 5,66%. Indeksową średnią pobiły też walory Pumy i Adidasa, którego sprzedaż ma szanse wzrosnąć po Mistrzostwach Świata w Katarze. Po ‘minutes’ EBC inwestorzy wyceniają podwyżkę 75 pb na najbliższym posiedzeniu EBC z 30% prawdopodobieństwem. To wciąż więcej niż w USA, tam inwestorzy są bardziej pewni pivotu i po protokole FOMC oceniają szanse na 75 pb na blisko 20%. Na polskim parkiecie świetną sesję mają za sobą walory Allegro i PZU, akcje obu spółek wzrosły dziś o ponad 6%, trzykrotnie bijąc indeksową średnią. Blisko 2% spadki zanotowały walory Polskiej Grupy Energetycznej. Potężnie zyskiwały po rekordowym, świetnym raporcie kwartalnym akcje Sunexu, który stał się beneficjentem zielonej transformacji energetycznej i zainteresowania pompami ciepła.
DAX wzrósł dziś o prawie 0,54% i niemal całkowicie wymazał spadki spowodowane rosyjską inwazją na Ukrainę. Niemiecki indeks bluechipów notowany jest przy 14 570 pkt. Świetną sesję ma za sobą WIG20, który wzrósł o 2,2% i wzbił się w okolice poziomów z czerwca 2020 roku . Obecnie główny polski benchmark notowany jest przy 1750 pkt. Francuski CAC40 zyskał dziś 0,38%, a brytyjski FTSE zyskał skromny 1%. Patrząc na skalę odreagowania trudno oprzeć się wrażeniu, że skala odbicia indeksów w tonącej w problemach Europie wydaje się wręcz oderwane od rzeczywistości. Jeszcze niedawno rynki spodziewały się pogłębienia spadków w obliczu zbliżającej się zimy. Tymczasem większość spodziewanych zagrożeń prawdopodobnie uwzględniona była już w wycenach wyprzedanych spółek. Dziś sytuacja na europejskich indeksach zaczyna wyglądać tak jakby niedźwiedzie zapadły w być może przedwczesny, zimowy sen.






Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS