Data dodania: 2021-03-29 (11:01)
Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Na początku nowego tygodnia na rynkach walutowych amerykański dolar co prawda nie kontynuuje zwyżek z ostatnich dni, jednak utrzymuje się w rejonie wypracowanych pod koniec poprzedniego tygodnia poziomów. Powody siły dolara są wciąż takie same – dominuje tu przede wszystkim nastawienie risk-off wśród globalnych inwestorów, które faworyzuje inwestorów utrzymujących dolara w swoich portfelach.
Indeks dolara (BOSSAUSD) dzisiaj rano porusza się w okolicach 92,70-92,90 pkt., czyli niedaleko ubiegłotygodniowych maksimów i jednocześnie najwyższych poziomów od listopada 2020 r.
Na siłę amerykańskiego dolara przekłada się jednak przede wszystkim słabość euro. Wspólna waluta znajduje się pod presją niekorzystnego rozwoju sytuacji w Europie, przez którą przetacza się trzecia fala pandemii oraz nowa seria lockdownów. Zresztą, warto wspomnieć, że w samych Stanach Zjednoczonych proces dystrybucji szczepionek przebiega relatywnie sprawnie, co tym bardziej przekładało się na siłę USD w ostatnich tygodniach. W rezultacie, dla euro marzec najprawdopodobniej będzie najgorszym miesiącem od lipca 2019 roku.
Na wzroście wartości dolara straciły waluty Antypodów – australijski dolar czy nowozelandzki dolar. Jednocześnie, na tle dolara siłę pokazują inne waluty uznawane za bezpieczne przystanie, takie jak japoński jen oraz szwajcarski frank.
OKIEM ANALITYKA – Euro na drodze do najgorszego miesiąca od połowy 2019 r.
Zbliża się koniec marca, a jednocześnie koniec pierwszego kwartału 2021 roku. Na rynkach walutowych był to przede wszystkim czas wyraźnego umocnienia amerykańskiego dolara. Z kolei dla euro był to czas postępujących zniżek. Jeszcze w pierwszej połowie stycznia kurs EUR/USD oscylował w okolicach 1,23, zaś obecnie porusza się poniżej 1,18.
Zniżka wartości wspólnej waluty była najbardziej widoczna właśnie w marcu. Tym samym, euro znajduje się na drodze do zakończenia bieżącego miesiąca wyraźną przeceną – największą miesięczną zniżką od lipca 2019 roku.
Jednocześnie, warto mieć na uwadze fakt, że trudna sytuacja w Europie najprawdopodobniej została już w dużej mierze uwzględniona w notowaniach walut. Mimo że sytuacja w niektórych krajach (w tym w Polsce) jest wyjątkowo trudna, to największy pesymizm wywołały przede wszystkim informacje o lockdownach wprowadzanych w kluczowych europejskich gospodarkach, takich jak Niemcy oraz Francja.
Obecnie więc już prawdopodobnie niewiele jest w stanie zaskoczyć inwestorów, a to oznacza, że przynajmniej na jakiś czas potencjał spadkowy na eurodolarze mógł się wyczerpać. Na taki scenariusz wskazują zresztą również wskaźniki, które pokazują dywergencje (widoczna jest ona m.in. na RSI).
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS