Obecni na miejscu korespondenci Associated Press twierdzą, że wojsko umyślnie blokowało dojazd karetek pogotowia.
Rząd Etiopii nie zajął w sprawie ataku oficjalnego stanowiska. Nie podał też liczby ofiar. Lokalne władze medyczne udzielają informacji o liczbie zabitych i rannych z zastrzeżeniem anonimowości – w obawie przed represjami.
Informację o zrzuceniu bomb na targ potwierdzili ranni, których przewieziono do Kliniki Ayder w stolicy Tiraju Mekelie – pisze Reuters.
Do ataku lotniczego na targowisku w miasteczku Togoga doszło we wtorek, gdy po kilkumiesięcznym, względnym uspokojeniu doszło do wzmożenia walk w Tigraju.
Wybuchły one w listopadzie 2020 roku, gdy armia etiopska rozpoczęła ofensywę w autonomicznej prowincji Tigraj. W wyniku walk między siłami rządowymi a tigrajskimi rebeliantami zginęły tysiące osób, a setki tysięcy zostały zmuszone do opuszczenia domów.
Agencja Associated Press przypomina, że w siedmiu z dziesięciu etiopskich prowincji trwa też obecnie liczenie głosów oddanych w wyborach do parlamentu i sejmików regionalnych. Wybory w ogarniętym wojną domową Tigraju – jak zaznacza AP – zostały odwołane.
Sekretarz generalny ONZ Antonio Gutteres stanowczo potępił atak lotniczy na targ w Togoga. Jego rzecznik Stephane Dujarric powiedział w środę dziennikarzom podczas briefingu w Nowym Jorku, że Gutterres wystąpił do władz Etiopii o umożliwienie pracownikom ONZ oceny sytuacji na miejscu.
Także władze Stanów Zjednoczonych nie kryły oburzenia atakiem. Rzecznik Departamentu Stanu Ned Price przekazał w środę, że amerykański resort spraw zagranicznych zażądał od władz w Etiopii “umożliwienia medykom dotarcia do ofiar”.
“Nadchodzą wiarygodne sygnały, że (etiopskie – PAP) siły porządkowe blokowały dostęp służb medycznych do rannych. Odmawianie ofiarom prawa do pomocy medycznej jest czymś niewyobrażalnym i godnym potępienia” – zaznaczył rzecznik Departamentu Stanu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS