A A+ A++

Pozamykani w domach pabianiczanie próbują jak mogą unikać miejsc zatłoczonych. Coraz mniej osób wytrzymuje jednak w czterech ścianach. Wychodzą na spacery do lasu.

Zobacz też: Z dala od ludzi w lesie – pomyślała większość…

Niestety, kolejne tereny leśne w Polsce zostają zamknięte dla ludzi. Powód? Oczywiście – koronawirus.

Zapytaliśmy, czy pabianiczanom również grozi rezygnacja ze spokojnych spacerów na łonie natury.

– Nadleśnictwo Kolumna nie wprowadziło i nie zamierza wprowadzać zakazu wstępu do lasu – uspokaja Michał Falkowski, zastępca Nadleśniczego Nadleśnictwa Kolumna, którym podlegają las rydzyński i las hermanowski.

Nie ma co jednak tracić czujności. Choć sam spacer nie grozi zakażeniem, parkingi leśne, pełne samochodów, to „tykające bomby”, w których może rozprzestrzeniać się wirus.

– Pod Ślężą nadleśnictwo zamknęło parkingi, bo były “dzikie tłumy” – wyjaśnia Alicja Sitek z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Łodzi. – Apelujemy o rozwagę.

Aktualnie okresowym zakazem wstępu do lasu objętych jest 16 z 430 nadleśnictw w Polsce.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCodziennie między 13.30 a 14.30 nie zrobimy zakupów w Biedronce. Dlaczego?
Następny artykułPandemia koronawirusa. Francja wprowadza kolejne restrykcje dla obywateli