A A+ A++

Wysokie koszty taboru oraz infrastruktury odstraszają od elektrycznych ciężarówek.

Pierwsze sprowadzone do Polski elektryczne ciężarówki kosztują 350 tys. euro, a odpowiednie ładowarki elektryczne mają cenę 150 tys. euro. Na dodatek samochody elektryczne nie mają wartości rezydualnej, w związku z czym inwestycje w elektryfikacje floty są nieopłacalne.

Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów ACEA uważa, że UE i państwa powinny przygotować poważne zachęty finansowe, ponieważ bez nich nie można spodziewać się rozbudowy infrastruktury tankowania paliw alternatywnych. ACEA dodaje, że nadal należy wspierać rozbudowę infrastruktury paliw alternatywnych jak np. biogaz.

Czytaj więcej w: Elektryczne furgony tańsze od spalinowych

Potrzeby są duże: ACEA szacuje, że do 2025 roku potrzeba 10-15 tys. ładowarek wysokiej mocy umieszczonych zarówno w miejscach publicznych jak i w terminalach i bazach. Do 2030 roku takich ładowarek powinno być 40-50 tys.

Sieć powinny uzupełniać ładowarki mniejszej mocy (100 kW), stosowane do nocnego uzupełniania energii na parkingach. Do 2030 roku powinno ich stanąć co najmniej 40 tys.

Dla ciężarówek wodorowych potrzeba będzie 300 stacji w 2025 roku i nie mniej niż tysiąc do 2030 roku.

Czytaj więcej w: Koncerny inwestują w ciemno w wodór

Jeżeli pojawi się infrastruktura paliwowa, ACEA spodziewa się, że już w 2025 roku w krajach UE i Wielkiej Brytanii będzie zarejestrowanych 40 tys. elektrycznych średnio- i ciężkotonażowych ciężarówek. W 2030 roku ta liczba może wzrosnąć do 270 tys.

ACEA wskazuje, że w przemysł przygotowuje pierwsze wodorowe ciężarówki, które do handlu trafią w połowie dekady. W 2030 roku tych samochodów może być w użytkowaniu 60 tys.

Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie – bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami “Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”
[Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJustyna Woźniak z Lęborka zwyciężczynią konkursu na książkę dla dzieci „Piórko 2021”
Następny artykułPogoda się nie poprawia. W Tatrach spadł śnieg