Jak pisze dla portalu Forbes amerykański naukowiec James Conca, już od 2017 roku przemysł jądrowy wspiera się drukarkami 3D. Rozwiązania takie wprowadził do użytku niemiecki Siemens. Pozwoliło to zaoszczędzić czas i pieniądze przy zachowaniu najwyższej jakości produkowanych materiałów.
Części drukowane w drukarkach 3D są już wdrażane w siłowniach jądrowych działających w USA przez Westinghouse Electric Company. Firma ta chce być pierwszą spółką na świecie, która zainstaluje wydrukowany komponent paliwowy w reaktorze jądrowym.
Conca wiąże największe nadzieje z wdrożeniem druku 3D do konstrukcji obudowy reaktorów (tzw. reactor vessels) w mniejszych jednostkach typu SMR. Podkreśla przy tym, że takie rozwiązania mogłyby znacznie obniżyć koszty i czas potrzebne na budowę siłowni jądrowych.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS