Eksport ukraińskiego zboża wyrządził szkody nie tylko Polsce. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zlikwidowała zakrojony na szeroką skalę proceder polegający na pobieraniu przez wysoko postawionych urzędników haraczu od ukraińskich przedsiębiorców eksportujących zboże – poinformowała w poniedziałek SBU. Urzędnicy mieli “dodatkowo” zarabiać nawet 1 mln dolarów miesięcznie.
Haracz był nakładany przez funkcjonariuszy odeskiego oddziału Głównej Dyrekcji Państwowej Służby Ukrainy ds. Bezpieczeństwa Żywności i Ochrony Konsumentów oraz Laboratorium Fitosanitarnego w Odessie. Urzędnicy domagali się łapówek w zamian za bezproblemowe przeprowadzenie badań laboratoryjnych i wydawanie certyfikatów zgodności dla produktów rolnych.
SBU ustaliła, że przedsiębiorcy musieli płacić określone kwoty gotówką lub przelewać je na rachunki bankowe firm kontrolowanych przez urzędników. Zatrzymano między innymi byłego kierownika Departamentu Bezpieczeństwa Fitosanitarnego regionalnego biura Państwowej Służby Ukrainy ds. Bezpieczeństwa Żywności i Ochrony Konsumentów, zastępcę kierownika i inspektora Regionalnego Laboratorium Fitosanitarnego w Odessie oraz trzech szefów kontrolowanych firm.
Miesięczny zysk organizatorów “przedsięwzięcia” sięgał 1 mln USD – czytamy w komunikacie SBU. Wobec czterech podejrzanych zastosowano areszt tymczasowy z możliwością zwolnienia za kaucją w wysokości 5 mln hrywien (ok. 550 tys. zł). Dwóch innych zostało objętych aresztem domowym. (PAP)
sm/ ap/
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS