A A+ A++

Takiej skali eksperymentów ze strony Paulo Sousy nikt się nie spodziewał. Ani w marcu, ani w czerwcu. Pytanie o zdrowie kilku piłkarzy. Pytanie też o pomysł Portugalczyka. Będę bronił tezy, że Sousa ma pomysł, ale 14 czerwca – w ramach tego pomysłu – musi trafić ze składem.

A o trafienie ze składem nie będzie łatwo. Niewątpliwie życie Sousie utrudniają urazy. Problem przeciążeniowy kolana ma Mateusz Klich, problem mięśniowy Jan Bednarek, zmęczenie dopadło Kamila Piątkowskiego, czy Bartosza Bereszyńskiego. Wcześniej z kadry wypadli Krystian Bielik, Jacek Góralski, Arkadiusz Reca, Krzysztof Piątek, a w ostatni wtorek Arkadiusz Milik.

Jednak skala eksperymentów ze strony Paulo Sousy przeszła wszelkie wyobrażenie. Trener “Biało-Czerwonych” w meczach z Rosją, czy Islandią nie zgrywał drużyny. Szukał opcji, w oparciu o ustawienie 1-3-4-2-1, tyle, że warto odnotować, że to ustawienie zmieniało się też – w fazie defensywnej – w 1-4-4-2, ba a po czterech zmianach przeszedł na wariant 1-4-3-3, ze skrzydłowymi…

Co mecz, to inna obrona! Czy defensywa ma grać wyżej, czy na zero?

Prześledźmy zresztą, jak zmieniały się nazwiska w pięciu meczach kadencji Sousy tylko w jednej formacji: 

Obrona z Węgrami: Bereszyński, Helik (58. Glik), Bednarek.

Obrona z Andorą: Bereszyński (60. Dawidowicz), Piątkowski, Glik.

Obrona z Anglią: Helik (na jego miejsca od początku drugiej połowy Bereszyński, który wcześniej grał na wahadle), Glik, Bednarek

Obrona z Rosją: Kędziora, Helik, Piątkowski.

Obrona z Islandią: Kędziora, Glik, Dawidowicz.

Kiedy wydawało się w marcu, że układ – Bereszyński prawy środkowy obrońca, a Jóźwiak na prawym wahadle się sprawdził, to w meczach z Rosją i Islandią tego nie powtórzyliśmy. Jóźwiak w obu spotkaniach pojawił się zresztą tylko jako zmiennik. Bereszyński zagrał tylko jako zmiennik z Rosją. Paulo Sousa dalej zgłasza wątpliwości, co do Glika. Na konferencji przed meczem z Islandią powiedział: “Przy całym szacunku do jego roli w kadrze, musi grać odważniej – wyżej podciągać obronę. Dotychczas defensywa Polski grała zbyt nisko”. Na pewno gra wyżej jest potrzebna, ale stabilizacja również.

Jacek Gmoch mówi: “W imię tej stabilizacji grałbym Glikiem”. Trener Antoni Piechniczek dodaje: “Glik od pierwszego dnia pracy Sousy znalazł się na drugim planie. Na pewno krzywa jego kariery klubowej idzie w dół, ale… Nie skreślałbym Glika w obliczu wyzwania, jakie czeka nas na EURO”. W pięciu meczach kadencji Sousy straciliśmy aż osiem bramek. Na zero zagraliśmy tylko z Andorą. To wielki problem. Siła kadry Adama Nawałki w finałach EURO 2016 brała się z gry obronnej – w pięciu meczach turnieju straciliśmy tylko dwa gole…

Warto odnotować, że po pierwszych czterech zmianach “Biało-Czerwonych” w Poznaniu, na murawie przeciwko Islandii graliśmy w systemie 1-4-3-3. Działo się to od 65 minuty. Oto zestawienie personalne Polaków w tym momencie: Szczęsny – Kędziora, Glik, Dawidowicz, Puchacz (80 Rybus) – Kozłowski, Linetty, Moder – Płacheta, Lewandowski (81 Świderski), Jóźwiak.

Nota bene w końcówce meczu absolutnie najlepszym Polakiem był 17-letni Kacper Kozłowski. Pomocnik Pogoni najpierw był trochę chaotyczny. Rzucał piłki zbyt odważnie – na stratę. Jednak ostatnie minuty to show tego nastolatka. Szukał prostopadłych piłek, groźnie strzelał głową, dryblował. Pięknie ograł na skrzydle rywala, aby dośrodkować do Karola Świderskiego, który trafił na 2-2. Taka dyspozycja Kozłowskiego pozwala myśleć, że stanie się … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułInnowacje pozwalają przezwyciężyć skutki pandemii [BADANIE]
Następny artykułW trosce o zdrowie Seniorów