Badaczom z Europejskiego Ośrodka Badań Jądrowych (CERN) po raz pierwszy udało się zaobserwować niezwykle rzadkie zjawisko, jakim jest rozpad bozonu Higgsa. To badanie jest potężnym testem Modelu Standardowego.
Bozon Higgsa rozpadł się na bozon Z, elektrycznie obojętny nośnik oddziaływań słabych, oraz foton, nośnik siły elektromagnetycznej. Ten rozpad bozonu Higgsa może dostarczyć pośrednich dowodów na istnienie cząstek wykraczających poza te przewidywane przez Model Standardowy fizyki cząstek elementarnych.
— Dzięki skrupulatnemu połączeniu wyników detektorów ATLAS i CMS zrobiliśmy krok naprzód w kierunku rozwiązania kolejnej zagadki bozonu Higgsa. To badanie jest potężnym testem Modelu Standardowego — przyznała prof. Pamela Ferrari z CERN.
Naukowcy tłumaczą, że rozpad bozonu Higgsa na bozon Z i foton jest podobny do rozpadu na dwa fotony. W tych procesach bozon Higgsa nie rozpada się bezpośrednio na te pary cząstek. Zamiast tego rozpady przebiegają przez pośrednią “pętlę” “wirtualnych” cząstek, które pojawiają się i znikają i nie mogą być bezpośrednio wykryte. Te wirtualne cząstki mogą obejmować nowe, jeszcze nieodkryte cząstki, które oddziałują z bozonem Higgsa.
W jaki sposób badacze z ośrodka CERN zamierzają sprawdzić, czy są dziury w Modelu Standardowym? Otóż przewiduje on, że jeśli bozon Higgsa ma masę ok. 125 miliardów elektronowoltów, ok. 0,15% bozonów Higgsa rozpadnie się na bozon Z i foton. Co jednak istotne, niektóre teorie, które rozszerzają Model Standardowy, przewidują inne tempo rozpadu. Pomiar szybkości rozpadu dostarcza zatem cennych informacji zarówno na temat fizyki wykraczającej poza Model Standardowy, jak i naturę bozonu Higgsa.
Naukowcy zbliżają się do osiąg … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS