A A+ A++

Wybraliśmy z synem pięć łódzkich szkół. Na to moja znajoma: “Tak mało? My złożyliśmy do 30. A w Warszawie zaznaczają i 50” – mówi pan Tomasz, ojciec ucznia. Egzamin ósmoklasisty to w tym roku wyjątkowy stres.

Egzaminy ósmoklasisty trwają. Rozpoczęły się 23 maja, skończą – 25. Uczniowie zdawali we wtorek egzaminy z języka polskiego, w środę jest matematyka, w czwartek będzie nowożytny język obcy. I choć egzaminu oblać się nie da, to uczniom zależy na jak najlepszym wyniku. Bo o miejsca w liceum rywalizują ze sobą dzieci, które poszły do szkoły w wieku 7 lat, i połowa rocznika 6-latków. Stąd to znane już “półtora rocznika” ósmoklasistów. Dodajmy do tego jeszcze młodzież z Ukrainy. I wyjdzie, że w samej Łodzi egzamin zdaje 8,4 tys. uczniów! A miejsc w szkołach ponadpodstawowych w mieście jest jedynie o tysiąc więcej (a przecież przyjadą się tu uczyć także młodzi ludzie z innych miejscowości w województwie). Wychodząc naprzeciw potrzebom, magistrat stworzył 54 klasy więcej w liceach i technikach. I choć to stresująca sytuacja, miejsc nie powinno zabraknąć. Czym innym jest jednak pójście do liceum, a czym innym dostanie się do najbardziej renomowanej szkoły.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDrożej na Kolskiej. Ratusz podnosi ceny za pobyt w izbie wytrzeźwień
Następny artykułРезніков і Остін обговорили підготовку до чергового “Рамштайну”: що скоро може отримати Україна