Mieszkańcy Egiptu w ostatnim czasie w mediach społecznościowych wyrażali powszechne oburzenie czynami, których dopuszczali się nastoletni chłopcy w Gizie. W ubiegłym tygodniu do sieci trafiło nagranie, ukazujące grupę wyrostków zaczepiających młode kobiety, podziwiające zabytki. Turystkom naprzykrzało się kilkunastu chłopaków w wieku od 13 do 15 lat. Do czasu zakończenia śledztwa, wszyscy podejrzani zostali umieszczeni w młodzieżowym ośrodku poprawczym.
Podczas przesłuchań młodzi ludzie zeznawali, że chcieli jedynie zrobić sobie z nimi zdjęcie i nie mieli zamiaru ich straszyć czy znęcać się nad nimi psychicznie. Dodawali, że oskarżenia o werbalne i psychiczne molestowanie sformułowała osoba, która nagrała wideo, a nie same rzekomo poszkodowane kobiety.
Na 35-sekundowym nagraniu słychać przewodnika, narzekającego na egipskich chłopców „biegających za zagranicznymi turystami”. Mężczyzna podkreślał, że powinien o tym wiedzieć minister odpowiedzialny za promocję kraju. Na filmie widać grupę nastolatków z telefonami, otaczającymi kobiety, które wyraźnie starają się od nich oddalić. Jedna z nich próbuje odepchnąć natręta po tym, jak inny z grupy zdaje się dotykać ją od tyłu.
#MeToo w Egipcie
W ostatnich latach przez Egipt przetoczyła się rewolucja obyczajowa, zainspirowana ruchem #MeToo. Obywatelki tego kraju zaczęły otwarcie mówić w mediach społecznościowych o przypadkach molestowania i napaści na tle seksualnym. Egipski parlament w ubiegłym roku zaostrzył kary za przestępstwa seksualne. Władze kraju były jednak krytykowane za powtarzające się niepowodzenia w ściganiu i karaniu mężczyzn oskarżanych o tego typu czyny.
Czytaj też:
To one dały początki ruchowi #MeToo. Cała prawda o Riot Grrrl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS