A A+ A++

Dyskusję prowadziła uznana ekspertka od spraw wschodnich, dr hab. Agnieszka Legucka z Akademii Finansów i Biznesu Vistula oraz Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. Wzięły w niej udział osoby na co dzień zajmujące się zwalczaniem rosyjskiej dezinformacji. Jako pierwsza głos zabrała dr Martyna Bildziukiewicz, szefowa East Stratcom Task Force, specjalnej komórki Unii Europejskiej skoncentrowanej na kwestiach walki z rosyjską dezinformacją, która istnieje od 2015 roku.

– Nasza praca bazuje na trzech filarach. Pierwszy to bezpośrednia reakcja na dezinformację, która płynie z Rosji – m.in. w ramach portalu EU vs. Disinfo. W jego ramach pokazujemy, na czym ona polega, prowadzimy aktualizowaną co tydzień bazę jej przypadków. Zachęcam do wejścia na naszą stronę, do zapisania się do naszego newslettera – mówiła dr Bildziukiewicz. Podkreśliła jednocześnie, że każdy mały okruch dezinformacji jest częścią większej, dobrze przemyślanej całości.

Druga część działalności East Stratcom Task Force to tzw. komunikacja proaktywna. – Wychodzimy z założenia, że dezinformacja pozostawia po sobie ogromną próżnię, którą należy wypełnić wartościową informacją. Tutaj koncentrujemy się na państwach Partnerstwa Wschodniego, staramy się przekazywać rzetelną wiedzę na temat funkcjonowania UE, tego, co oferuje, czym może dla nich być. Pakujemy to w różnego typu działania edukacyjne, również z zakresu edukacji medialnej – opowiadała dr Bildziukiewicz. 

Trzeci obszar działalności East Stratcom Task Force to wspieranie niezależnych mediów w państwach Partnerstwa Wschodniego oraz Rosji. – Szczególnie w Rosji. To jest kwestia polityczna, szeroko dyskutowana w Unii. Staramy się wspierać dziennikarstwo niezależne od Kremla – dodała dr Bildziukiewicz. 

Na Ukrainie wciąż kopiowane są rosyjskie narracje

O działaniu mediów ukraińskich w dobie konfliktu zbrojnego z Rosją mówił wieloletni korespondent Polskiego Radia w Kijowie, Piotr Pogorzelski, aktualnie dziennikarz redakcji polskiej Biełsatu i twórca podcastu Po prostu Wschód. – Na początku konfliktu podjęto bardzo zdecydowane kroki, oddolnie budowano ruchy, które stały się potem instytucjami, jak np. Stop fake. Istniejące w latach 2014-2019 Ministerstwo Informacji odpowiadało m.in. za zwalczanie dezinformacji. Zabiegało, by w Zagłębiu Donieckim dostępne były ukraińskie programy radiowe i telewizyjne, by ludzie oglądali nie tylko telewizję rosyjską – mówił Pogorzelski. 

Podkreślił jednak, że obecna sytuacja nie jest tak dobra, jak mogłoby się wydawać. – Od marca tego roku mamy dwie instytucje zajmujące się zwalczaniem dezinformacji. Ministerstwo Informacji stało się częścią Ministerstwa Kultury, gdzie powołano Centrum Strategicznej Komunikacji i Bezpieczeństwa. Jednocześnie mniej więcej w tym samym czasie ośrodek prezydencki powołał Międzynarodowe Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji, ale na razie nie wiadomo dokładnie, czym się ono zajmuje – mówił Pogorzelski. 

Wydaje się jednak, że bezpośrednie wpływy mediów rosyjskich zwalczono. Ale wciąż rosyjskie narracje dotyczące konfliktu we wschodniej Ukrainie są kopiowane, czy to przez polityków, kanały telewizyjne i strony internetowe. – I to jest bardzo niebezpieczne, Ukraińcy starają się z tym walczyć metodami na granicy prawa. Jest Rada Bezpieczeństwa, która nakłada sankcje wewnątrz państwa. Trzeba to będzie bardziej uregulować – podsumował Pogorzelski.

Jak przeciwdziałać rosyjskiej propagandzie

O przybliżenie założeń powstającej właśnie platformy przeciwdziałającej rosyjskiej propagandzie dr hab. Agnieszka Legucka poprosiła Tomasza Chłonia, byłego dyrektora Biura Informacji NATO w Moskwie i byłego ambasadora w Estonii. 

– To ambitny projekt zainicjowany przy współpracy i wsparciu NATO przez nauczycieli akademickich ze Szkoły Głównej Handlowej, Uniwersytetu Warszawskiego oraz Akademii Wojsk Lądowych we Wrocławiu. W skrócie chodzi o to, by w Polsce stworzyć jak najgęstszą sieć uczelni, szkół średnich i być może podstawówek, w których w programie nauczania znajdzie się edukacja medialna – powiedział Chłoń. Dodał, że już pierwsze ośrodki akademickie są zainteresowane tą inicjatywą. Akademia Finansów i Biznesu Vistula właśnie zaczyna takie zajęcia. 

– Jeśli chcemy zmierzyć się z wyzwaniem dezinformacji, to edukacja jest jednym z głównych filarów tej walki – podkreślił Tomasz Chłoń. 

W Niemczech narracje dezinformujące powtarzane są przez polityków

O aktualne działania Rosji w Niemczech, gdzie trwa kampania wyborcza, prowadząca zapytała Piotra Pogorzelskiego. Dziennikarz niedawno wrócił z Berlina, gdzie rozmawiał z niemieckimi kolegami. 

– Ludzie z nieufnością podchodzą do dezinformacji anonimowej. Większym problemem w Niemczech jest to, że narracje dezinformujące, np. dotyczące Ukrainy czy Rosji są powtarzane przez polityków, którzy przez część Niemców są szanowani. To są np. ludzie z “Alternatywy dla Niemiec” (AfD), z Lewicy, którzy kopiują i powtarzają narrację rosyjską – mówił Pogorzelski. Problemem jest również to, że te fałszywe narracje pojawiają się na oficjalnych stronach internetowych tych partii, będących źródłem informacji dla wielu niemieckich wyborców.  

Na koniec dr hab. Agnieszka Legucka podsumowała panel przekonując o potrzebie edukacji i fact-checking’u. Chodzi m.in. naukę krytycznego myślenia, konieczność odróżniania faktów od opinii i zdobycie umiejętności weryfikacji informacji. Szczególnie podczas pandemii, kiedy ludzie obawiają się choroby, szczepień czy o swoją pracę wskazany jest dystans, wobec tego, co pojawia się w sieci. Potwierdziła też, że od tego semestru zaczyna prowadzić zajęcia dotyczące dezinformacji w Akademii Finansów i Biznesu Vistula na kierunku stosunki międzynarodowe, na drugim roku studiów licencjackich. Pogratulowała też dr Martynie Bildziukiewicz osiągnięć w East Stratcom Task Force, które stało się ważnym punktem odniesienia dla osób, które poszukują danych o działalności Rosji w infosferze.  

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKE naciska na Polskę ws. Turowa! “Jeśli nie zapłacą, to…”
Następny artykułApple iPhone 13 trafi do pierwszych polskich klientów już jutro. Zainteresowanie większe niż przy iPhonie 12