A A+ A++

Plastikowe i szklane opakowania, stare opony i inne śmieci trafiły na nielegalne wysypisko, które powstało w pobliżu torów kolejowych w Imionkach koło Olecka.

Na dzikie wysypisko natknął się nasz czytelnik, który wśród śmieci sfotografował nawet faktury wystawione na jedną z firm współpracujących z oleckim ratuszem.

O “znalezisku” powiadomiliśmy Wydział Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska w Urzędzie Miejskim w Olecku, którego pracownicy sprawę zbadali na miejscu.

– Ustaliśmy, że działka, na której powstało dzikie wysypisko, należy do firmy z Ełku. Do jej właściciela skierujemy pismo, aby uporządkował teren. Jeśli się z nami skontaktuje i będzie twierdził, że śmieci nie są jego, to zasugeruję mu, aby powiadomił policję. Rozmawiałem też z przedsiębiorcą, którego faktury WZ są w tych śmieciach. Kategorycznie zaprzecza, aby jego pracownicy wywozili tam śmieci, ale nie potrafił wyjaśnić skąd one się tam wzięły – wyjaśnia kierownik wydziału GKO w oleckim ratuszu.

Dodajmy, że takich dzikich wysypisk na terenie gminy Olecko jest więcej. Tylko w tym roku gmina usunęła z nich już ponad 10 ton śmieci.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKolejne gminy z powiatu jasielskiego udostępniły Poczcie Polskiej dane wyborców. Miasto Jasło postąpiło inaczej
Następny artykułUniwersytet Zielonogórski w dobie pandemii: Dajemy sobie radę