A A+ A++

Dziennikarz pod wpływem alkoholu próbował odjechać samochodem. Zatrzymała go warszawska policja. Redakcja zapowiada wyciągnięcie konsekwencji, jeżeli przebieg zdarzenia się potwierdzi.

Pijany chciał odjechać samochodem

Funkcjonariusze warszawskiej policji musieli podjąć interwencję wobec mężczyzny na warszawskim Żoliborzu. Miał on poruszać się chwiejnym krokiem, a na pytania policjantów odpowiadał w bełkotliwy sposób. Zapewnił, że wraca do mieszkania i nie potrzebuje pomocy –  ustalił portal wPolityce.pl.

Po odejściu policjantów, mężczyzna miał usiąść za kierownicą zaparkowanego samochodu i próbować odjechać. Funkcjonariuszom udało się go jednak powstrzymać.  Po zatrzymaniu mężczyzna miał odmawiać współpracy i wdać się w sprzeczkę z policjantami. Z tego powodu został przewieziony na komendę, gdzie ustalono, że zatrzymanym jest dziennikarz OKO.press.

Czytaj też:

OKO.press wydaje oświadczenie ws. pijanego dziennikarza

Redakcja wydała oświadczenie w związku z doniesieniami medialnymi.

“W związku z publikacjami, z których wynika, że w nocy z 23 na 24 lipca dziennikarz OKO.press próbował prowadzić samochód pod wpływem alkoholu i doszło do przepychanki pomiędzy nim a jedynym z funkcjonariuszy, informujemy, że nasza redakcja czeka na wyjaśnienia wspomnianego dziennikarza”

– czytamy w oświadczeniu.

OKO.press zapowiedziało także, że wyciągnie konsekwencje wobec dziennikarza, jeżeli doniesienia się potwierdzą.

“Jeżeli potwierdzi się, że zdarzenie miało taki przebieg, jak w relacjach mediów, redakcja wyciągnie wobec dziennikarza konsekwencje zgodnie z Kodeksem pracy i obowiązującymi w OKO.press standardami”

– zapewnia redakcja.

KJ

Czytaj dalej:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNiedźwiedź… zatrzasnął się w samochodzie. Właściciel „wyprosił go” z pojazdu
Następny artykuł​Prezydent Andrzej Duda kibicował polskim olimpijczykom w Tokio