Robert Bagiński, bloger i polityk, który opisuje w orlenowskiej “Gazecie Lubuskiej” seksaferę w gorzowskim WORD, sam lży kobiety. “Jesteś brzydka, mało inteligentna, masz sporo ciała” napisał do Zofii Szozdy, liderki Lubuskiej Rady Kobiet. To nic. Wcześniej innej dziennikarce zarzucał, że “za 5 zł zrobi loda”.
Od czerwca „Gazeta Lubuska” należąca do Orlenu opisuje cyklicznie historię byłej pracownicy Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Gorzowie. Kobieta twierdzi, że w pracy była mobbingowana i molestowana przez szefa. Gdy nie zgodziła się na propozycję „praca za seks”, dyrektor miał jej nie przedłużyć jej umowy.
Oskarżany wszystkiemu zaprzecza. Złożył w gorzowskim sądzie prywatny akt oskarżenia o zniesławienie. Żąda od kobiety przeprosin i zadośćuczynienia 20 tys. zł. Został odwołany ze stanowiska i wykluczony z Platformy Obywatelskiej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS