A A+ A++

Niestety. Rok 2020 nie zna granic, jest chory i tyle dobrego, że za miesiąc z okładem będzie już tylko przeszłością. Natomiast dzisiaj jeszcze trwa i zadał kolejny cios. Zabrał nam Diego Maradonę. Żegna go cały piłkarski świat.

Neapol, w którym powiedzieć, że jest „uwielbiany”, to jak nie zabrać głosu. Jest tam bogiem.
Samo Napoli:

Wszyscy czekają na nasze słowa. Ale jakich słów możemy użyć, by oddać nasz ból, którym właśnie żyjemy. Teraz jest czas na łzy. Później przyjdzie moment na słowa. Diego.

Pele:

Co za smutna wiadomość. Straciłem dziś wielkiego przyjaciela, a świat legendę. Niech Bóg da siłę jego najbliższym. Pewnego dnia, mam nadzieję, zagramy razem w niebie w piłkę.

Kylian Mbappe:

Spoczywaj w pokoju, legendo. Zostaniesz w historii futbolu na zawsze. Dziękuje ci za całą przyjemność, którą dałeś światu.

Zbigniew Boniek dla Przeglądu Sportowego:

Graliśmy kiedyś z Juventusem przeciwko jego Napoli. W pierwszych minutach dostał kilka kopniaków. Był faulowany, wstawał i kiwał nas dalej. Spojrzeliśmy po sobie i zrozumieliśmy się bez słów: ten mały Argentyńczyk jest za dobry, po prostu nie wypada go kopać. Czuję ogromny smutek i żal, że odszedł.

Leo Messi:

Odszedł od nas, ale nie zostawił nas, ponieważ jest wieczny.

Cristiano Ronaldo:

Geniusz, jeden z najlepszych w historii futbolu. Niezrównany magik. Odszedł za szybko, ale zostawia bezkresne dziedzictwo i próżnię, która nigdy nie będzie wypełniona. Spoczywaj w pokoju. Nigdy nie zostaniesz zapomniany.

Sergio Ramos:
Gary Lineker:

Najlepszy piłkarz z mojej generacji, dla wielu najlepszy kiedykolwiek. Po błogosławionym, ale kłopotliwym życiu, mam nadzieję, że w końcu znajdzie trochę spokoju w rękach Boga.

Jack Grealish:
Roman Kosecki:

Żegnaj Diego, geniuszu futbolu. Wspominam nasze spotkanie na San Siro oraz dwa mecze przeciwko sobie na remis. Spoczywaj w pokoju.

Arkadiusz Milik:

Dziękuję za wszystko, Diego. Spoczywaj w pokoju.

Rio Ferdinand:

Mój pierwszy futbolowy bohater. Tylko kilko ludzi miało taki wpływ na generację, jaki on miał. Największy, najlepszy, artysta, charyzmatyczny mężczyzna, lider… ZWYCIĘZCA. Jeden z głównych powodów dla których wyszedłem na boisko, by kopać piłkę. Chciałem udawać, że jestem Diego. RIP Diego Armando Maradona

Petr Cech:

Spoczywaj w pokoju, legendo. Nigdy nie będziesz zapomniany.

Iker Casillas:

Smutny dzień dla futbolu. Odszedł Diego Maradona. Spoczywaj w pokoju, geniuszu tego sportu.

Michael Owen:

To dość proste – gracz inny niż wszyscy. RIP.

Mateusz Borek:

Epok i piłkarzy, którzy byli idolami poszczególnych okresów w historii futbolu, nie powinno się porównywać, bo jest to niepotrzebne. Dla mnie Maradona był i jest największym z największych. Geniusz. Idol. Grał jak chciał i żył jak chciał. Ręka Boga już u Boga. R.I.P. Diego.

Prezydent Argentynty, Alberto Fernandez, który zarządził trzydniową żałobę narodową:

Zabrałeś nas na szczyt świata. Sprawiłeś, że byliśmy niezmiernie szczęśliwi. Byłeś największy. Dziękujemy, że byłeś z nami. Będziemy za tobą wiecznie tęsknić.

Kalidou Koulibaly:

Nigdy nie zapomnę twoich słów do mnie. Ja do ciebie mam w głowie teraz dwa słowa: dziękuję. Za wszystko. Na zawsze.

Nicola Lombardo:

Jesteśmy w żałobie. Czujemy się jak znokautowany bokser.

Setki, a pewnie i tysiące klubów:

Fot. Newspix

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMirax Puchar Polski. Pilica Białobrzegi – Energia Kozienice (zdjęcia)
Następny artykułMarta Lempart: Kościół określił się jako główny wróg kobiet