A A+ A++

Policjant z tomaszowskiej komendy w czasie wolnym od służby uratował życie swojego sąsiada, który wyszedł na balkon, upadł i stracił przytomność. 67-latek leżał na balkonie i nie mógł się podnieść. Do zdarzenia doszło nocą, gdy temperatura powietrza wynosiła minus 11 stopni Celsjusza.

17 stycznia 2021 o godzinie 1:30 w nocy funkcjonariusz wydziału kryminalnego tomaszowskiej komendy usłyszał niepokojące odgłosy dobiegające z zewnątrz bloku, w którym mieszka. Natychmiast wyszedł na balkon by sprawdzić co się dzieje. 

Na balkonie na pierwszym piętrze zauważył leżącego mężczyznę, który nie mógł się podnieść i miał problemy z oddychaniem. Natychmiast powiadomił o zdarzeniu dyżurnego tomaszowskiej komendy, który skierował na miejsce patrol policji, zespół karetki pogotowia oraz straż pożarną. Kryminalny nie zawahał się ani chwili i ruszył na pomoc sąsiadowi. Wszedł po barierkach na pierwsze piętro i podniósł mężczyznę bezpiecznie wprowadzając do mieszkania.

Jak ustalono 67-latek jest osobą samotną. W nocy wyszedł na balkon, poślizgnął się, upadł i stracił przytomność. Przybyły na miejsce zespół karetki pogotowia sprawdził stan jego zdrowia ustalając, że nic jego życiu nie zagraża. 

Dzięki szybkiej reakcji policjanta nie doszło do tragedii, a życiu mężczyzny nie zagraża już niebezpieczeństwo. 67-latek nie był w w stanie podnieść się o własnych siłach, co przy kilkunastostopniowym mrozie groziło wychłodzeniem organizmu.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWłamanie na konto Marka Suskiego na Twitterze
Następny artykułPOWIAT LESKI: Samochód spadł z mostu do rzeki! (ZDJĘCIA)