A A+ A++

Po dwóch latach przerwy wynikającej z pandemicznych obostrzeń „Działoszyńska Dziesiątka” wróciła do kalendarza biegowych imprez. Bieg na dystansie 10 km odbył się po raz 11.

Podczas tegorocznej Działoszyńskiej Dziesiątki każdy biegacz znalazł coś dla siebie. Były biegi dla najmłodszych, zmagania strażaków oraz 10 kilometrowy bieg główny. Działoszyńska Dziesiątka to jeden z najszybszych biegów w Polsce, który co roku przyciąga miłośników biegania z całego kraju.

Ciesze się, że impreza wróciła po pandemicznej przerwie. Jest to świetna okazja do zdrowego spędzania czasu całymi rodzinami, a zarazem promocja naszego miasta – mówił burmistrz Rafał Drab.

Niewątpliwe promocja w tym roku zadziałał, ponieważ o biegowym święcie w Działoszynie – za sprawą krótkiego reportażu z wydarzenia przygotowanego przez redakcję Telexpressu – dowiedziała się cała Polska.

Dużym zainteresowaniem publiczności cieszył się „Bieg strażaka”. Druhowie w pełnym umundurowaniu bojowym z maską twarzową oraz aparatem ochrony dróg oddechowych musieli pokonać dystans 998 metrów. Jako pierwszy na mecie zameldował się Damian Łebek z czasem 04:57.00.

W finałowym, dziesięciokilometrowym biegu wystartowało niemal dwustu zawodników. Najszybszy z czasem 30:28 był olimpijczyk z Tokio, pięciokrotny Mistrz Polski na dystansie 10 km Adam Nowicki. Biegacze chwali zarówno trasę, jak i organizację imprezy przygotowanej przez Urząd Miejski w Działoszynie obiecując, że wrócą tutaj za rok.

fot.: UMiG Działoszyn

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZmiany w komunikacji miejskiej. Uchodźcy z Ukrainy nie pojadą już autobusem czy tramwajem za darmo
Następny artykułSzafki warsztatowe dla domowego majsterkowicza oraz profesjonalisty