A A+ A++

Oficer dyżurny krasnostawskiej komendy policji uratował mężczyznę, który chciał targnąć się na własne życie. Po przyjęciu zgłoszenia natychmiast nawiązał kontakt telefoniczny z 69-latkiem i w taki sposób prowadził rozmowę, że udało się zlokalizować miejsce, w którym znajdował się zdesperowany krasnostawianin.

W ostatni piątek, 2 kwietnia, oficer dyżurny krasnostawskich policjantów otrzymał zgłoszenie, że 69-latek po sprzeczce domowej wyszedł z mieszkania i zamierza targnąć się na własne życie. Aspirant sztabowy Ryszard Kołodziej natychmiast nawiązał kontakt telefoniczny z mężczyzną. W taki sposób prowadził rozmowę, że udało się ustalić, gdzie desperat się znajduje. W tym samym momencie instruował policjantów, gdzie mają jechać. Cały czas utrzymywał kontakt z mężczyzną i uspokajał go.

– Mundurowi bardzo szybko namierzyli mieszkańca Krasnegostawu w okolicach rzeki Wieprz. Zaopiekowali się widocznie rozemocjonowanym 69-latkiem i przekazali go pod fachową opiekę lekarską – mówi mł. asp. Jolanta Babicz, rzecznik krasnostawskiej policji. (k)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW Nowinach mnóstwo o Zabrzu
Następny artykułFerrari czeka na odpowiedzi