Data dodania: 2021-06-28 (09:34)
Komentarz surowcowy DM BOŚ
Notowania ropy naftowej zakończyły na plusie cztery ostatnie tygodnie. Z technicznego punktu widzenia, rynek ten dotarł już do rejonu wykupienia, więc w bieżącym tygodniu pod tym kątem możemy obserwować pewną presję ze strony sprzedających. Nie zmienia to jednak faktu, że fundamentalnie sytuacja na rynku ropy naftowej cały czas sprzyja kupującym. Jednym z elementów, które przyczyniają się do obserwowanej już od wielu tygodni zwyżki notowań ropy naftowej, jest powolne tempo zwiększania produkcji ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych.
Sektor wydobywczy w USA bardzo mocno ucierpiał podczas pierwszego uderzenia pandemii, kiedy to ogromne lokalne zapasy ropy przyczyniły się do zejścia cen ropy chwilowo nawet do ujemnych poziomów. Wiele firm wydobywczych w USA, które wcześniej koncentrowały się przede wszystkim na zwiększaniu produkcji ropy naftowej, popadło w ogromne problemy finansowe, czego konsekwencją była fala bankructw oraz konsolidacji.
Obecnie, mimo rosnących cen ropy naftowej, firmy z branży wydobywczej (głównie łupkowej) w USA nadal wzbraniają się przed zbyt agresywnym powrotem do dużych wolumenów produkcji ropy naftowej. Ta dyscyplina jest powiązana w dużej mierze z oczekiwaniami inwestorów, którzy teraz wymagają przede wszystkim pokazania jak najlepszych wyników finansowych, nie zaś skupiania się na rosnącej produkcji.
To właśnie powściągliwość amerykańskich producentów ropy naftowej w kwestii produkcji tego surowca sprawiła, że ceny ropy w USA (ropa WTI) w ostatnich tygodniach zwyżkowały szybciej niż notowania ropy naftowej w Europie (ropa Brent). Obecnie buduje ona solidne podstawy do wzrostów cen ropy, zwłaszcza jeśli zapasy ropy w USA będą nadal maleć.
ZŁOTO
Brak decyzyjności inwestorów na rynku złota.
Notowania złota w poprzednim tygodniu próbowały odbić się w górę po wcześniejszych dynamicznych zniżkach. Niemniej, odreagowanie wzrostowe okazało się nieznaczne, a utrzymująca się siła amerykańskiego dolara nadal wywierała presję na wykresie notowań złota. W rezultacie, cenom kruszcu nie udało się nawet dotrzeć do poziomu 1800 USD za uncję, a obecnie ceny złota poruszają się w okolicach 1780 USD za uncję.
Najważniejszym czynnikiem, przekładającym się na niezdecydowanie inwestorów na rynku złota i brak wyraźnego kierunku cen kruszcu, jest brak jasnego stanowiska Rezerwy Federalnej w sprawie polityki monetarnej w Stanach Zjednoczonych. O ile niektórzy przedstawiciele Fed wspominają o konieczności rozważenia taperingu w najbliższych miesiącach, to inni zaznaczają, że podwyższona inflacja to stan przejściowy.
Oczywiście wszelkie te wypowiedzi były oceniane w kontekście ogłoszonych wcześniej planów szybszego od oczekiwań podwyższania stóp procentowych w USA – jednak do takich działań jest i tak daleko. Pierwsze podwyżki planowane są dopiero na 2023 rok, a do tego czasu jeszcze wiele może się zmienić w kontekście pandemii oraz sytuacji na globalnych rynkach finansowych.
Tymczasem w najbliższym czasie kluczowymi czynnikami wpływającymi na notowania złota pozostaną dane makro z USA oraz wypowiedzi przedstawicieli tamtejszej Rezerwy Federalnej.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS