A A+ A++

23 stycznia Jakub Kiwior oficjalnie został piłkarzem Arsenalu. Środkowy obrońca reprezentacji Polski odszedł ze Spezii Calcio za 25 mln euro, dzięki czemu stał się najdrożej sprzedanym zawodnikiem w historii włoskiego klubu. Okazuje się jednak, że klub wcale nie zamierzał wypuszczać go już tej zimy.

Zobacz wideo
Tak ma wyglądać sztab Santosa w Polsce. PZPN ujawnia szczegóły

Kierownika zespołu Spezii o transferze Jakuba Kiwiora

O szczegółach odejścia Polaka opowiedział Eduardo Macia w rozmowie z “Przeglądem Sportowym”. 48-latek pracuje w Spezii od września 2022 roku. Jego zdaniem o transferze nie decydowały względy ekonomiczne.

– Mamy za sobą bardzo solidnych właścicieli, często powtarzamy, że oni są naszą gwarancją w potrzebie. Z Kiwiorem lub bez Kiwiora przychodzące transakcje i tak by nadeszły, o czym świadczą zakupy dokonane jeszcze przed pojawieniem się oferty Arsenalu – zapewnił Hiszpan, pracujący we włoskim klubie.

Eduardo Macia podkreśla także, że o sprzedaży Polaka zdecydowała szansa na jego rozwój, perspektywy, które przedstawił Arsenal. Gdyby nie to, Kiwior grały w Spezii do końca sezonu.

– Mogę szczerze przyznać, że wobec Kiwiora intencją było zatrzymanie go na kolejne miesiące. Ale potem pojawiła się szansa, prestiżowa oferta zarówno dla niego, jak i dla nas. Piłkarz nigdy nie prosił o odejście, zawsze wykazywał najwyższy profesjonalizm, a właściciele zawsze pozostawiali nam wielką autonomię, jak we wszystkich innych decyzjach, nigdy nie naciskając, nawet na sekundę, na wzmocnienie: pozostawili nam maksymalną swobodę działania – wyjaśnił Macia.

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

– Jakub Kiwior jest młodym talentem z niesamowitym potencjałem. To na pewno odpowiedni piłkarz do naszego stylu gry. Poza tym przez cały poprzedni sezon nie mieliśmy rezerwowego stopera – powiedział niedawno na konferencji prasowej obecny trener Arsenalu Mikel Arteta. 

Polak jeszcze nie zadebiutował w nowym klubie, ale na treningach udało mu się już pobić kilka rekordów, m.in. w sprincie na krótkim dystansie, skoku dosiężnym czy sprincie z pozycji stojącej. “Już zaimponował kolegom z drużyny oraz sztabowi szkoleniowemu w London Conley (tam mieści się centrum treningowe Arsenalu – red.)” – czytamy na portal London World.

Spezia, dla której Jakub Kiwior rozegrał 43 mecze, zajmuje obecnie 17 miejsce w tabeli Serie A. Zespół ma na koncie 18 punktów, a od strefy spadkowej dzieli ich pięć punktów przewagi. Ta jednak może się szybko skurczyć, ponieważ Hellas Werona rozegrał do tej pory jeden mecz mniej.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Sanatorium miłości 5”. Poruszające wyznanie Krzysztofa. O to poprosiła go żona tuż przed śmiercią
Następny artykułBlok przestał istnieć w kilka sekund. Przerażające nagranie z Turcji