A A+ A++

GerdaReschke

Najprościej przedłużyć odcinkowy pomiar prędkości aż do skrętu do Lublina. Nikt tam nie przestrzega prędkosci. Na Siekierkowskim to samo.

już oceniałe(a)ś

Muna

Cud! W końcu niedasizm został zastąpiony – da się! Wystarczy posłuchać obywateli i postawic ekrany. Niby proste, a jednak urzędasy mocno się trzymali.

już oceniałe(a)ś

[email protected]

A w Ursusie przy S2 #niedasie podwyższyć ekranów które są niższe od TIRa.

już oceniałe(a)ś

n-p-w

Najpierw nastawiali ekranow przy kazdej nowej ulicy w absurdalnych miejscach szpecąc miasto, a potem latami trzeba było walczyć tam, gdzie jest to rzeczywiście potrzebne.

już oceniałe(a)ś

aporn

W sprawie Wilanowa to bezczelność i wyłudzanie Za te ekrany powinni płacić deweloperzy i nabywcy tych domów Jedni wiedzieli co i gdzie budują a kupujący wiedzieli co kupują i po jakiej cenie Dobrze pamiętam kulejącą w tych osiedlach sprzedaż Nie ma powodu by wydawać nasze podatki na wspieranie cwaniaków

już oceniałe(a)ś

Jakikolwiek1

A Trasa Łazienkowska? Od lat urzędnicze “nie da się”. A budynki są tam tuż obok trasy.

już oceniałe(a)ś

mccSky

Jaki jest sens robienie odcinkowego pomiaru prędkości pomiędzy Wilanowem a Lubelską, skoro pomiędzy nimi są dwa inne węzły?
No chyba, że na każdym zjeździe i wjeździe postawią bramkę… ale kto bogatemu zabroni…

już oceniałe(a)ś

LesterGreelack

“Ale po przetargach wykonawcy oszczędzili na zabezpieczeniach przed hałasem”. To nie wykonawcy projektowali trasę ignorancie ….

już oceniałe(a)ś

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOferta musi być zdywersyfikowana
Następny artykułGPW chce wrócić do korzeni