W czwartek rano spore stado dzików pojawiło się nad Wisłokiem w Rzeszowie, przy boiskach treningowych Stali Rzeszów.
Na miejscu są policja, straż miejska i straż pożarna. – Zgłoszenie o dzikach przy Wisłoku dotarło do nas ok. godz. 8 rano – informuje Jan Czerwonka z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie.
– Jest 14 dzików, które strażacy próbują przegonić poza miasto – dodaje Czerwonka. Na miejscu są dwa zastępy strażaków z PSP i po jednym zastępie z Ochotniczej Straży Pożarnej na Drabiniance i Zalesiu.
Ok. godz. 10 akcja przeganiania dzików została przerwana. – Zwierzęta ukryły się w krzakach, są rozjuszone. Musimy poczekać, aż się uspokoją – tłumaczą strażacy działający na miejscu. Okolica, gdzie są dziki, została otoczona taśmą, policja i strażacy proszą, aby to miejsce omijać. Spotkanie z dzikami może być niebezpieczne, bo w stadzie są młode – warchlaki.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS