Akcje koncernu Tencent traciły we wtorek na giełdzie w Hongkongu nawet 10 proc. Spadały też papiery innych producentów gier online i platform gamingowych.
Impulsem do tej panicznej wyprzedaży był artykuł na stronie internetowej Economic Information Daily, powiązanej z państwową agencją prasową Xinhua. W artykule tym nazwano gry internetowe „duchowym opium”.
W tekście w Economic Information Daily stwierdzono, że wielu młodych Chińczyków jest niebezpiecznie uzależnionych od gier online i że w 2020 r. połowa chińskich dzieci była krótkowidzami. Zdaniem autorów tego artykułu, gry online stanowią zagrożenie dla rozwoju młodego pokolenia. Ten tekst został uznany przez inwestorów za sygnał tego, że kolejna dynamicznie rozwijająca się branża stanie się wkrótce celem chińskich regulatorów. Już wcześniej podejmowali oni działania wymierzone w producentów gier i platformy dla graczy. W 2018 r. na pewien czas zamrozili premiery nowych gier, a w 2019 r. zakazali nieletnim grać w gry online pomiędzy 22.00 a 8.00.
– Ten artykuł przypomina poprzednie, w których gry video były porównywane do cyfrowej heroiny. Jego timing zwiększa obawy wśród inwestorów, zwłaszcza, że mieliśmy niedawno uderzenie regulacyjne w firmy technologiczne oraz sektor edukacyjny – twierdzi Daniel Ahmad, analityk w Niko Partners.
Tencent w zeszłym miesiącu wprowadził restrykcje dla graczy. Muszą oni rejestrować się z wykorzystaniem systemu rozpoznawania twarzy w smartfonie. Po artykule w Economic Information Daily zapowiedział, że wprowadzi nowe ograniczenia. Nieletni gr … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS