Roman Kołtoń
50 minut temu
Druga linia reprezentacji Polski przeciwko Walii była taka trochę… „oldschoolowa”. Krychowiak na „szóstce”, a zarazem Góralski, który ma ogromne problemy z tworzeniem gry. W dodatku Klich bez błysku, a Zieliński wręcz manieryczny w dotykaniu kilka razy piłki, aby ją zagrać do tyłu. Nic dziwnego, że Lewandowski wracał się do rozegrania.
Jednak, czy o to chodzi, żeby Robert Lewandowski ciągle i wciąż brał udział w rozegraniu … czytaj dalej
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS