Borys Szyc pożalił się „Gazecie Wyborczej”, że inflacja mocno daje mu się we znaki, przez co… musiał zrezygnować z wakacyjnego wyjazdu za granicę. Jak wskazał wzrost cen jest mocno odczuwalny nawet w polskich kurortach. „Ludzi nie stać już nie tylko na luksusy typu czartery jachtów, ale i na noclegi” – podkreślił aktor.
CZYTAJ TAKŻE: Zaciskanie pasa wg „Dużego Formatu”? Rezygnacja z zakupu nowego range rovera… I to wszystko przez PiS. „Ta gazeta jest dla beki?”
„Gazeta Wyborcza” w związku z wysoką inflacją wywołaną głównie rosyjską agresją na Ukrainie, usilnie próbuje zrzucić całą winę na polski rząd, jednocześnie pokazując, że problem dotyczy także lansowane przez pismo „elity” III RP.
Jak się okazuje, wzrost cen „mocno” odczuł aktor Borys Szyc, który opowiedział „Wyborczej” o swoich rozterkach.
Przez kilka miesięcy próbowałem nie przejmować się wzrostem cen, czyli oszukiwać sam siebie, ale dalej już nie da rady. Mamy dom zasilany gazem i prądem, więc z miesiąca na miesiąc coraz mniej nam zostaje na życie
— powiedział.
Odpuszczam postanowiony wcześniej remont. Materiały budowlane zdrożały co najmniej dwa razy. Może za rok ceny spadną?
— deliberował Szyc.
„Rolę restauracji, a nawet budek z frytkami, przejęły tutejsze Biedronki”
Popularny aktor w tym roku spędzi wakacje na Mazurach.
Wakacje spędzamy w kraju, a nie, jak bywało, za granicą, jednak grzeszyłbym, narzekając. Kocham Mazury, widzę przy tym, jak pusto się tutaj zrobiło. Kiedyś były ceny warszawskie i mazurskie – teraz jest równie drogo tu i tam. Ludzi nie stać już nie tylko na luksusy typu czartery jachtów, ale i na noclegi
— stwierdził Borys Szyc.
Głupie pójście z dziećmi na lody w marinie to prawie stówa. Rolę restauracji, a nawet budek z frytkami, przejęły tutejsze Biedronki. Wieczorem półki w dyskontach są tak samo puste jak mazurskie knajpy
— dodał.
Riposta na „dramat” Szyca!
Wypowiedź Borysa Szyca dla „Wyborczej” skomentowano dosadnie na Twitterze.
W Polsce jest taka drożyzna, że Borys Szyc musi podczas wakacji wypoczywać w Polsce.
Niedawno media podawały, że Szyc za jeden dzień pracy zarabia nawet 12,5 tys. zł.
Słusznie zauważył @Uncle_Staszek, że przecież z jednej strony Polska ma być najdroższa z najszybszą inflacją. Z drugiej celebryci narzekają, że spędzają wakacje w Polsce bo nie stać ich na wyjazd
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS