Jarosław Pinkas był gościem TVN24. Były wiceminister zdrowia mówił o potrzebie szczepienia ważnych urzędników państwowych.
Pinkas to były sekretarz i podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia i Główny Inspektor Sanitarny. Obecnie członek Rady ds. Ochrony Zdrowia przy Prezydencie RP.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ciekawa uwaga Kaźmierczaka: „Niezaszczepienie członków rządu zajmujących się pandemią to żenujący populistyczny absurd”
W programie „Sprawdzam” na antenie TVN24 zwrócił uwagę na fakt, że należało zaszczepić urzędników niektórych urzędników państwowych oraz przedstawicieli służb. Zdaniem dra Pinkasa, nie zdecydowano się na taki ruch z powodów „związanych z populizmem”.
Istotnym błędem, związanym z populizmem, było to, że nie zaszczepiono na początku parlamentarzystów, zespołu zarządzania kryzysowego, rządu, policji. Chodzi o ciągłość pracy
– powiedział.
Choroba Dworczyka
Jako przykład złej decyzji podał fakt, że koronawirusem zaraził się Michał Dworczyk, minister odpowiedzialny na narodowy program szczepień.
Oni powinni być zaszczepieni razem z personelem medycznym. Choroba Michała Dworczyka to efekt zbytniego poddawania się myśli: „co o nas pomyślą”
– stwierdził.
mly/Twitter
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS