A A+ A++
  • Rafał Trzaskowski obiecał, że doprowadzi do spotkania działaczy Ostatniego Pokolenia z premierem Donaldem Tuskiem;
  • Danuta Kuroń twierdzi, że ludzie, którzy angażują się wokół ważnej dla siebie sprawy kosztem życia prywatnego, mają coś do przekazania rządzącym;
  • Kolejne rządy jednak nie reagują – premier nie odpowiedział na apel działaczy o rozmowę;
  • Wdowie po Jacku Kuroniu przypomina to czasy komuny, kiedy “władza kryminalizowała potrzeby społeczne”.

Działacze Ostatniego Pokolenia blokują ruch na drogach, próbując zwrócić uwagę opinii publicznej na katastrofę klimatyczną. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski obiecał, że doprowadzi do spotkania aktywistów z premierem Donaldem Tuskiem.


Zobacz wideo

Sprawa wymaga poważnych rozmów

– Myślę, że musi się spotkać, taka jest potrzeba – mówiła w “Poranku Radia TOK FM” Danuta Kuroń, działaczka społeczna z Grupy Granica, prezeska Fundacji Edukacyjnej Jacka Kuronia. Jak dodała, to Trzaskowski powinien rozpocząć rozmowy, np. zapraszając Ostatnie Pokolenie do siebie.

Gościni Jacka Żakowskiego alarmowała, że temperatury powietrza są coraz wyższe, a to grozi choćby coraz większą liczbą udarów. Prowadzący audycję zauważył, że reakcją miasta na ten problem jest instalacja schładzaczy. – To niemądra reakcja. Sprawa wymaga poważnych rozmów. W jaki sposób ludzie mają powiedzieć politykom, co jest dla nich ważne? Metoda sondaży nie jest dobra, tam wszystko zależy od pytań, jakie się stawia. Ludzie niechętnie biorą w nich udział, mówią, co im przyjdzie do głowy -przekonywała Kuroń. – Natomiast jeżeli społeczeństwo się organizuje wokół ważnej dla siebie sprawy, wkłada w to wysiłek i czas, rezygnuje z prywatnego życia…

– Przykleić się łapami do asfaltu – podkreślił Żakowski. – To jest desperacja. Do niedawna to był klej, który można było zmyć acetonem. Ostatnim razem wymyślono coś lepszego, co się tak łatwo nie odkleja – zaznaczyła działaczka.

Spotkanie w sądzie

– Są coraz bardziej zdesperowani, bo wszystkiego próbowali. Starali się o rozmowy, pisali listy otwarte, petycje. Pisaliśmy w ich sprawie duży apel parę miesięcy temu do premiera, żeby z nimi rozmawiał. Nie dostaliśmy odpowiedzi – przypominała Kuroń.

Gospodarz audycji pytał, co Kuroń przypomina niechęć władzy do podjęcia rozmów z aktywistami. – To mi przypomina czasy, kiedy władza kryminalizowała potrzeby społeczne. Teraz znowu spotykamy się na korytarzach sądowych. Na ławie oskarżonych czy obwinionych siedzą ludzie, którzy działają w imieniu dobra wspólnego – podkreślała działaczka.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułРосійські війська обстріляли село на Сумщині, загинула людина, ще одна поранена
Następny artykułOdwet. Węgry wydaliły dwóch ukraińskich dyplomatów