publikacja
2023-05-31 10:44
Środowy poranek przyniósł osłabienie złotego. Kurs
euro do złotego odrabia wiosenne spadki, w czym wspiera go umacniający się
dolar. Amerykańska waluta jest najdroższa od 7 tygodni.
Na globalnym rynku walutowym trwa fala aprecjacji dolara.
Kurs EUR/USD w środę rano zszedł do poziomu 1,0662 względem przeszło 1,10
notowanych jeszcze na początku maja. Umacniający się dolar zwykle ma negatywny
wpływ na waluty z rynków wschodzących, takich jak polski złoty.
Nie inaczej jest i tym razem. W środę o 10:42 za dolara
trzeba było zapłacić 4,2532 zł. To aż o 3,7 grosza więcej niż dzień wcześniej i
najwięcej od 12 kwietnia. Przez ostatnie dwa tygodnie kurs USD/PLN
wzrósł już o 14 groszy.
Niestety złoty traci także wobec euro. Środowy poranek
przyniósł kontynuację ruchu z ostatnich kilku dni. Kurs euro
podniósł się powyżej 4,53 zł. To już o 6 groszy więcej niż jeszcze tydzień
temu, gdy kurs EUR/PLN znalazł się na najniższych poziomach od czerwca 2021
roku.
Reklama
Większego wpływu na notowania złotego nie miały opublikowane
dziś rano wstępne
szacunki inflacji CPI w Polsce. Tempo utraty siły nabywczej złotego
mierzone wskaźnikiem CPI spowolniło w maju do 13% wobec 14,7% w kwietniu. Co
istotne, dzięki taniejącym paliwom koszyk dóbr konsumpcyjnych nie podrożał
względem poprzedniego miesiąca. Jest to pierwsza taka sytuacja od ponad dwóch
lat.
– Dane te z punktu widzenia uczestników rynku będą
rozpatrywane w kontekście wzmocnienia komunikacji części członków RPP przygotowujących
grunt pod rozpoczęcie cyklu obniżek stóp procentowych w II połowie roku, co
mogłoby zacząć wywierać presję na złotego – napisano w raporcie PKO BP.
Z
kolei ekonomiści mBanku twierdzą, że im częściej RPP iść
będzie w kierunku narracji o luzowaniu polityki pieniężnej, tym niższe jest prawdopodobieństwo,
że faktycznie do niej dojdzie. – Nie oczekujemy obniżek stóp
procentowych w tym roku – konkludują eksperci mBanku.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS