A A+ A++

Poniedziałek nie przyniósł rozstrzygnięć ze względu na absencję inwestorów z USA, gdzie obchodzono Dzień Martina Lutera Kinga. Dolar próbował nieco odbijać, ale później ruch ten został zredukowany. Dzisiejszy ranek przynosi nieco mieszane wskazania. W nocy opublikowane zostały dane z Chin, które wypadły nieco lepiej od prognoz, chociaż nie poprawiło to klimatu wokół juana, który kontynuował rozpoczętą wczoraj korektę zwyżek z ostatnich tygodni i jest dzisiaj najsłabszą walutą.

Inwestorzy zwrócili uwagę na działania Ludowego Banku Chin, który zdecydował się po raz kolejny dostarczyć płynność przez działania na 7 i 14-dniowych operacjach reverse repo.

W gronie najsilniejszych walut są dzisiaj dolar nowozelandzki, funt i frank (w grupie G-10). Teoretycznie dobre zachowanie się Antypodów, oraz funta można wiązać z oczekiwaniami, co do kontynuacji rajdu ryzyka na rynkach, ale wiele będzie zależeć od tego jak dzisiaj i w kolejnych dniach zachowają się indeksy na Wall Street, które znalazły się w kluczowych z punktu widzenia analizy technicznej miejscach.

W kalendarzu dzisiaj za nami już dane dotyczące płac w Wielkiej Brytanii (w grudniu były minimalnie lepsze), a przed nami dane ZEW z Niemiec (rynek spodziewa się dalszej poprawy nastrojów w styczniu), oraz dane o grudniowej inflacji CPI w Kanadzie i odczyt indeksu aktywności NY Empire State w USA za styczeń (obie te publikacje spłyną o godz. 14:30).

EURUSD – bez reakcji na świetny ZEW

Niemieccy analitycy porzucili pesymistyczne zapatrywania i jak widać odeszli już od pesymistycznych prognoz dotyczących załamania gospodarki, jakie miało mieć miejsce m.in. za sprawą kryzysu energetycznego. Dzisiejszy odczyt indeksu nastrojów ZEW to mocne zaskoczenie – w styczniu mamy wzrost do 16,9 pkt. z -23,3 pkt. w grudniu i przy prognozie -15 pkt. Rozbieżność jest, zatem gigantyczna.

Ale co na to euro? Większej reakcji nie ma. Co ciekawe rynek nie reagował też na ostatnie wypowiedzi przedstawicieli Europejskiego Banku Centralnego (jak chociażby słowa głównego ekonomisty Philipe’a Lane’a), którzy wyraźnie dają do zrozumienia, że polityka monetarna będzie w najbliższych miesiącach restrykcyjna.
Co to wszystko oznacza? Czy euro zdyskontowało już obecną rzeczywistość? Najbliższe dni, a może tygodnie będą dla EURUSD kluczowe. Ważny poziom to rejon 1,0735, czyli dawny szczyt z połowy grudnia ub.r., który został wybity kilka dni temu. Utrzymanie jego będzie kluczowe z punktu widzenia układów w średnim terminie.

Brytyjski FTSE 100 atakuje poziom swego historycznego maksimum
Czy inflacja potwierdzi oczekiwania?
Inflacja w USA w centrum uwagi
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKolędowanie na styku kultur
Następny artykułOdwołane rezerwacje, znacznie mniej turystów. W Bieszczadach brakuje śniegu