A A+ A++

Nad stawem w Mysiadle od dawna znajduje się automat ze specjalna karmą dla ptaków. Jednak mimo to, wiele osób nadal przychodzi dokarmiać zwierzęta kawałkami chleba czy paluszków. Nie da się wyjść na mostek, aby kaczki prędko nie otoczyły człowieka, pewne że zaraz dostaną pokarm. Jest to dla nich z pozoru bardzo wygodne i sprawia, że nie chcą odlatywać na zimę. Z pozycji człowieka to miły gest, jednak bardzo szkodliwy. W pierwszym tygodniu września Klub Wędkarski w Mysiadle postawił przy stawie tablicę informacyjną na temat dokarmiania ptaków, podkreślając tym stanowczy zakaz dawania im chleba.

Złudna pomoc

Rzucanie kaczkom kawałków chleba może zaszkodzić nie tylko ich żołądkom, ale i całemu ekosystemowi. Chipsy, paluszki i pieczywo to rzeczy, którymi kategorycznie nie powinno się karmić ptactwa. Powodują one m.in. zakwaszenie organizmu, spadek odporności, a nawet mogą wywołać deformacje skrzydeł. Poza tym, naukowcy ostrzegają, że niestrawiony chleb rozkładający się na dnie rzek i zbiorników wodnych może sprzyjać rozwojowi bakterii i glonów, które zatruwają inne gatunki, a także przyciągają szkodniki, w tym szczury.

Należy pamiętać, aby nie karmić ptaków w okresie od wiosny do jesieni. Żywienie łabędzi czy kaczek wtedy, gdy jest ciepło powoduje utratę instynktu wędrówki. Ptaki po dłuższym dokarmianiu decydują się pozostać przy stałym źródle pokarmu na zimę. O tej porze roku, zaskoczone nagłymi mrozami, mogą nawet zamarznąć w lodzie.

Moda na kaczkomaty

Ostatnio coraz większą popularność zyskują kaczkomaty – czyli tak zwane automaty z karmą dla ptactwa wodnego. Pokarm, jest specjalnie dobraną mieszanką zbóż i witamin w postaci granulatu. Coraz więcej jest ich przy warszawskich zbiornikach wodnych, ale zainteresowali się nimi również mieszkańcy Piaseczna. W tegorocznym Budżecie Obywatelskim Powiatu Piaseczyńskiego można głosować na projekt zamontowania kaczkomatów i tablic edukacyjnych w Parku Miejskim oraz na Górkach Szymona. Inicjatywa ma na celu uświadomienie o szkodliwości dokarmiania ptaków pieczywem. Ma też ułatwić właściwe dokarmiania zwierząt w zimie ziarnem, którego porcje wydawać będzie za darmo automat. Co więcej podobny pomysł zgłosili mieszkańcy w Budżecie Partycypacyjnym Konstancina-Jeziorny, gdzie jeden z projektów dotyczy dokarmiania ptactwa w Mirkowie. Obie realizacje wycenione są na około 20 tyś zł. i można na nie głosować do połowy września.

Czytaj więcej: Budżet Partycypacyjny– głosowanie ruszyło

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSiemaszko: To było najmniej złe wyjście
Następny artykułOgórek załamana pytaniem Jakimowicza. Ostre słowa w programie na żywo