A A+ A++
Wiadomość
sprzęt i soft
22 listopada 2021, 15:42

Zakaz kopania kryptowalut w Chinach spowodował poważne zmiany, choć nie takie, na jakie liczyli gracze. Moc wydobywcza po prostu wyemigrowała do kilku innych państw, gdzie są odpowiednie warunki.

W SKRÓCIE:

  • Zawiedzione nadzieje graczy? Po chińskim „banie” wydobycie kryptowalut przeniosło się po prostu do innych krajów.

Chiny zdecydowanie rozprawiły się z „górnikami”. Wprowadzony tam zakaz wydobywania kryptowalut i operowania nimi z punktu widzenia chińskiego rządu osiągnął swój cel – bitcoin i jemu podobne środki płatnicze zniknęły z rynku Państwa Środka. Jednak nie stało się to, na co liczyli gracze z całego świata, czyli spadek zainteresowania kopaniem i powrót cen kart graficznych do normalnych wartości.

Może Cię zainteresować:

Zamiast tego mogliśmy obserwować masową migrację firm kryptowalutowych lub ich sprzętu. Dane na temat wielkości tego procesu i jego poszczególnych dróg podaje serwis Financial Times. Czternaście największych spółek (takich jak Bit Digital, Hut8, BitRiver czy Bitfufu) operujących na terenie Chin po wydaniu zakazu przeniosło łącznie ponad 2 miliony maszyn wydobywczych do innych krajów.

Dokąd zmierza bitcoin, czyli jak emigrują kryptowaluty - ilustracja #1

Oto gdzie kryptowalutowi potentaci przenieśli swoje koparki po chińskim krachu.

Najbardziej interesującym miejscem dla relokowanego „górnictwa” okazała się Rosja, tam trafiło 1,8 mln „koparek”. 87,2 tys. maszyn kontynuuje pracę w USA, a 87,8 tys. w Kazachstanie. Nieco ponad 35 tys. urządzeń znalazło się w Kanadzie. Na pozostałych miejscach są takie państwa jak Paragwaj i Wenezuela. O ile w Rosji, USA czy Kazachstanie dominują duże firmy wydobywcze operujące całymi farmami „koparek”, w krajach takich jak Wenezuela za większość mocy odpowiadają tysiące „górników”, użytkujących w warunkach domowych kilka urządzeń lub nawet tylko jedno.

Dokąd zmierza bitcoin, czyli jak emigrują kryptowaluty - ilustracja #2

Wykres kursu kryptowaluty BTC. Źródło: TradingView

Przy poziomie ich pensji nawet dodatkowe 100 dolarów miesięcznie robi różnicę. Jeden z operatorów kryptowalutowych z Caracas twierdzi, że ceny energii są tam tak niskie, iż opłaca się korzystanie ze starszych, mało ekonomicznych urządzeń wydobywczych i takowe nadal są używane. Trafiło tam wiele wyeksploatowanych „koparek” z Chin, sprzedanych po niskich cenach, co stanowiło dla wielu mniej zasobnych „górników” nie lada okazję.

Dokąd zmierza bitcoin, czyli jak emigrują kryptowaluty - ilustracja #3

Zapraszamy Was na nasz kanał na YouTube – GRYOnline Technologie, który jest poświęcony zagadnieniom związanym z nowymi technologiami. Znajdziecie tam liczne porady dotyczące problemów z komputerami, konsolami, smartfonami i sprzętem dla graczy.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGrzegorz Braun i Janusz Korwin-Mikke mają w Krośnie biuro. Dziś zostało otwarte
Następny artykułCzas na przegląd twojego motocykla BMW? Twój serwis jest bliżej niż myślisz!