A A+ A++

Związki zawodowe domagają się zmian w systemie wynagradzania nauczycieli. Obecnie zbyt wiele zależy od dodatków.

Średnie wynagrodzenie określone w Karcie nauczyciela to fikcja. Nauczyciel dyplomowany zarabia nawet blisko 38 proc. mniej – zwraca uwagę Związek Nauczycielstwa Polskiego. Postuluje, by wynagrodzenia pedagogów w mniejszym stopniu zależały od dodatków, a w większym opierały się na gwarantowanej kwocie wynagrodzenia zasadniczego.

– Swoje propozycje przedstawiliśmy na spotkaniu w Ministerstwie Edukacji Narodowej. Nie generują dodatkowych kosztów. Nie wykraczamy poza ustawę budżetową – tłumaczy Krzysztof Baszczyński, wiceprezes ZNP. I dodaje, że podczas pandemii niektóre samorządy nie wypłacały części dodatków nauczycielom. Dlatego związkowcy domagają się także gwarancji, że nauczycielskie pensje nie zostaną obniżone ze względu na formę nauki – zdalną lub hybrydową (częściowo w szkole, częściowo na odległość).

ZNP domaga się ustalenia minimalnej kwoty dodatku za wychowawstwo dla nauczycieli przedszkola. Od września zeszłego roku dodatek funkcyjny dla nauczyciela, któremu powierzono sprawowanie funkcji wychowawcy klasy, wynosi przynajmniej 300 zł. Jego wysokość określa Karta nauczyciela. Nauczycielom zatrudnionym w przedszkolach nie zagwarantowano jednak takiej minimalnej kwoty.

Związkowcy z Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ Solidarność nie uczestniczyli w spotkaniu. Miało bowiem dotyczyć projektu podwyższającego minim … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł14 sierpnia. 55 nowych zakażeń w łódzkim
Następny artykułTrzecia runda Pucharu Polski