A A+ A++

Zawodnicy dąbrowskiego Szczypiorniaka podejmowali dziś drużynę Enea Orlęta Zwoleń w ramach rozgrywek II ligi piłki ręcznej mężczyzn.

Spotkanie było od samego początku bardzo emocjonujące i trzymające w napięciu. Niestety Szczypiorniak musiał uznać wyższość gości, przegrywając 24:25.

– Zwoleń walczy jeszcze o awans do I ligi, to drużyna bardzo doświadczona i wzmocniona w tej rundzie kilkoma zawodnikami, którzy podnieśli jeszcze jej wartość. Nasi zawodnicy podjęli walkę z trudnym przeciwnikiem i dotrzymali mu kroku. Bardzo dobrze zagrała cała drużyna, walczyliśmy dzielnie w obronie, a także konstruowaliśmy akcje całą drużyną. To jest na plus. Wszyscy żyli tym meczem. Bardzo się z tego cieszę, że pomimo przegranej drużyna była jednym kolektywem, nie było indywidualności. Przegraliśmy minimalnie jedną bramką, ale przed nami mecz z Radzyminem, w którym zawalczymy o trzy punkty – tłumaczy Mirosław Tokajuk, jeden z trenerów Szczypiorniaka. 

(hr)

View the discussion thread.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŁKS Commercecon Łódź rozbija rywalki w TAURONLidze i awansuje na pozycję wicelidera rozgrywek
Następny artykułPILNE: Pożar w budynku przy ulicy Gajowej w Pinczynie.