Najpierw to spotkanie miało się odbyć 3 kwietnia, ale koronawirus dopadł kielecką drużynę. Przełożono je więc na 14 kwietnia, ale wtedy na COVID-19 zachorowali piłkarze z Niecieczy. Tym razem wszystko wskazuje na to, że mecz się odbędzie. I zapowiada się ciekawie, choć oba zespoły dzieli dwanaście miejsc w tabeli Fortuna 1. Ligi.
Bruk-Bet Termalica jest niemal pewniakiem do awansu do ekstraklasy. Lideruje bowiem pierwszoligowym rozgrywkom. Drużyna trenowana przez byłego reprezentanta Polski Mariusza Lewandowskiego nie tylko ma 53 punkty i o trzy wyprzedza drugi w zestawieniu GKS Tychy, ale do rozegrania jeszcze trzy zaległe spotkania. Nic nie powinno więc zatrzymać zespołu z Niecieczy przed powrotem do ekstraklasy. Choć w tym pewnym marszu dostała zadyszki. Z pięciu ostatnich spotkań Bruk-Bet Termalica wygrał tylko jedno, trzy zremisował i doznał porażki. A poprzedni mecz tego zespołu był iście szalony. W niedzielę w Łęcznej w pojedynku z Górnikiem padł remis 3:3, bramkę na wagę punktu grający przez pół godziny w osłabieniu gospodarze zdobyli w szóstej minucie doliczonego czasu, a dwa gole dla gości padły po samobójczych trafieniach piłkarzy Górnika.
Korona po trzech porażkach w końcu zgarnęła pełną pulę. W sobotę na Suzuki Arenie pokonała Zagłębie Sosnowiec 1:0.
– W pierwszej połowie trochę oddaliśmy Zagłębiu inicjatywę. Po przerwie wyszliśmy z nastawieniem, że idziemy po bramkę. Udało się – mówił po spotkaniu debiutujący w Fortuna 1. Lidze 21-letni bramkarz Korony Jakub Osobiński. Spisał się bardzo dobrze, był jednym z najlepszych zawodników na boisku. – To był długo wyczekiwany debiut. Bardzo długo na to pracowałem i cierpliwie czekałem – stwierdził.
Ta wygrana sprawiła, że kielczanie z 35 punktami zajmują 12. pozycję w tabeli. Na zajęcie szóstej, dającej prawo gry w barażach o ekstraklasę, zostały już tylko matematyczne szanse. Dlatego trzeba się spodziewać, że nowy trener Korony Dominik Nowak wciąż będzie eksperymentował w składzie, szukał optymalnych rozwiązań już pod kątem nowego sezonu.
– Będziemy sięgać po młodych. Oczywiście wtedy, gdy poziomem będą zbliżeni do tego, czego my oczekujemy. Nie boimy się tego. Po to tu też przyszedłem, żeby na wstępie określić potencjał zespołu – mówi przed spotkaniem w Niecieczy Dominik Nowak.
Początek meczu Bruk-Bet Termalica – Korona w środę, 5 maja, o godz. 19. Bezpłatna transmisja na Ipla.tv.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS