A A+ A++

Data dodania: 2020-07-16 (14:45) Komentarz surowcowy DM BOŚ

Na wykresie cen ropy naftowej nadal utrzymuje się wątła przewaga strony popytowej. Wzrosty notowań ropy jednak znacząco obniżyły dynamikę, a dzisiejsza sesja rozpoczyna się od wąskiej konsolidacji notowań tego surowca. Ważnym komunikatem podczas wczorajszej sesji były informacje o dużym spadku zapasów ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych w poprzednim tygodniu.

Niemniej, uwaga inwestorów w jeszcze większym stopniu skupiła się w środę na informacjach ze strony OPEC.

Saudyjski minister ds. energii, książkę Abdulaziz bin Salman, potwierdził bowiem, że od sierpnia państwa OPEC+ zaczną stopniowo podwyższać produkcję ropy naftowej. Nie jest to zaskakująca wiadomość, ponieważ dotychczasowe rekordowe cięcia produkcji, wynoszące 9,7 mln baryłek dziennie (czyli około 10% wcześniejszej globalnej produkcji) i tak nie miały być utrzymane na dłużej niż kilka miesięcy – a dla przypomnienia, i tak zostały one przedłużone na lipiec, podczas gdy początkowo miały obowiązywać do końca czerwca.

Tym samym, OPEC+ już niedługo rozpocznie proces stopniowej odbudowy podaży ropy naftowej. Wiąże się to z obserwowanym ostatnio znoszeniem koronawirusowych restrykcji i ożywieniem w globalnej gospodarce. Warto jednak zaznaczyć, że na razie scenariusz kontynuacji ożywienia jest obarczony dużą dozą niepewności związanej m.in. z drugą falą pandemii.

Nawet jeśli ponowne uderzenie pandemii nie zaburzy ożywienia popytu na ropę naftową, to i tak rynek ropy naftowej nieprędko powróci do stanu sprzed pandemii – o ile w ogóle powróci. Tąpnięcie notowań ropy naftowej jeszcze bardziej zwiększyło efektywność działania amerykańskich spółek naftowych, które zdołały utrzymać się na rynku – koszty wydobycia ropy z łupków w ciągu ostatnich lat wyraźnie malały. Tymczasem państwa OPEC będą chciały zwiększać produkcję, zwłaszcza w obliczu problemów budżetowych wielu z nich.

PSZENICA

Pszenica w USA najdroższa od prawie 3 miesięcy.

Pierwsza połowa lipca na rynku pszenicy upłynęła pod znakiem dynamicznych zwyżek. Cena tego zboża w Stanach Zjednoczonych, która pod koniec czerwca oscylowała w okolicach 4,70-4,80 USD za buszel, obecnie porusza się w rejonie 5,50 USD za buszel. To najwyższe ceny pszenicy w USA od drugiej połowy kwietnia, czyli od prawie trzech miesięcy.

Spora część wspomnianej zwyżki była wywołana obawami dotyczącymi podaży pszenicy w Europie (Francja, Wielka Brytania) oraz Ameryce Południowej (głównie Argentyna).

Niemniej, według nieoficjalnych doniesień przekazanych przez agencję Reuters, stronę popytową w ostatnim czasie wspierały również zakupy amerykańskiej pszenicy ze strony Chin. Te informacje nie zostały oficjalnie potwierdzone, jednak są one prawdopodobne, ponieważ Państwo Środka w ostatnim czasie zamawiało także spore ilości kukurydzy oraz soi z USA.

Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułP&G podejmuje działania klimatyczne, aby przyspieszyć postępy w kwestii zmian klimatycznych oraz osiągnąć neutralności w emisji dwutlenku węgla do końca dekady
Następny artykułAdam Gierek dla WP: mój ojciec nie był ideologiem socjalizmu, był przede wszystkim Polakiem