Rozpoczęła się siódma edycja projektu „Bezpłatne lekcje pływania” dla mieszkańców Płocka. Rozmawiamy z wiceprezesem płockiego WOPR-u o założeniach projektu, umiejętnościach uczestników i roli, jaką lekcje pływania odgrywają w zapewnieniu bezpieczeństwa nad wodą.
PKN ORLEN i WOPR w Płocku ponownie zaprosili uczniów i osoby dorosłe (powyżej 40. roku życia) na bezpłatne zajęcia, które poprawią bezpieczeństwo uczestników nad wodą.
– Odzew, jaki mamy od dotychczasowych beneficjentów jest bardzo pozytywny – przyznaje Piotr Lisocki, wiceprezes WOPR w Płocku. – Projekt ten, oprócz wymiaru czysto edukacyjnego, czyli nauki pływania, jest poszerzony o aspekty bezpieczeństwa nad wodą. Chcemy, żeby osoba, która w czerwcu skończy cykl lekcji pływania, przebywając nad wodą wiedziała także czego nie robić w kontekście zapewnienia sobie bezpieczeństwa – tłumaczy wiceprezes WOPR w Płocku.
Jak podkreśla, nauka odbywa się nie tylko w wodzie, wprowadzane są też elementy nurkowania. I, choć niektóre osoby podchodzą do tego aspektu początkowo z lękiem, to na zakończenie projektu nie mają już problemu w radzeniu sobie ze sprzętem do nurkowania.
– Tradycją jest, że zapraszamy do udziału w projekcie również gwiazdy ze świata sportu. Byli już Otylia Jędrzejczak, Paweł Korzeniowski czy Sebastian Karaś. Oczywiście, jedna pokazowa lekcja nie wpłynie znacząco na umiejętności uczestników, ale bardzo wzmacnia nasz przekaz – wyjaśnia Piotr Lisocki.
Skąd wzięła się inicjatywa lekcji pływania?
– Kieruję się w życiu sparafrazowaną maksymą starożytnych Rzymian, że kto nie potrafi czytać, pisać i pływać jest analfabetą, więc – trochę żartując – walczymy z analfabetyzmem – uśmiecha się nasz rozmówca. – Przede wszystkim robimy to, by obcowanie z wodą było bezpieczne – dodaje poważniejąc.
Przekonuje, że umiejętność pływania przydaje się nie tylko w sezonie wakacyjnym, ale przez cały rok. W Polsce jest coraz więcej basenów, centrów odnowy biologicznej, w związku z czym lekcje pływania poprawiają bezpieczeństwo również i w tych obiektach.
– Warto jednak podkreślić, że umiejętność pływania nie jest tożsama z bezpieczeństwem. W Polsce co roku tonie około 400 osób, z czego 90 proc. potrafiło pływać. Umiejętność techniczna to jedno, ale ważna jest też sprawność fizyczna i wydolność organizmu – tłumaczy Piotr Lisocki.
Zaznacza, że przyczyna utonięć jest zazwyczaj powtarzalna.
– W większości przypadków jest to ludzka lekkomyślność, spożywanie alkoholu i innych używek przed kąpielą – przyznaje ratownik wodny. – Na plaży korzystamy zarówno z kąpieli wodnej, jak i słonecznej, a te kąpiele nie są kompatybilne. Nasze serce nie lubi, gdy mocno rozgrzani wskakujemy do zimnej wody. Nie wchodźmy też do wody po obfitym posiłku. Prozaiczną przyczyną utonięć jest także wypadnięcie z łodzi czy kajaka, a osoba nie ma na sobie kamizelki ratunkowej. Częstą przyczyną utonięć dzieci jest natomiast brak odpowiedniej opieki nad nimi – wymienia.
Podkreśla też, że tonięcie odbywa się zazwyczaj w ciszy, a często nawet osoby obok nie rozpoznają, że ktoś ma problemy.
Przed nami sezon zimowy, podczas którego ratownicy wodni uczą, jak zachowywać się na zbiornikach wodnych podczas tego okresu. Wiceprezes WOPR Płock obiecuje, że jeśli warunki pogodowe na to pozwolą, również i w tym sezonie zimowym szkolenie dla mieszkańców odbędzie się.
Przypomnijmy, że bezpłatne lekcje pływania realizowane przez płocki WOPR, a finansowane przez PKN ORLEN, przeznaczone są dla uczniów płockich szkół podstawowych z klas IV-VIII oraz osób dorosłych powyżej 40. roku życia. Zajęcia będą prowadzone przez ratowników WOPR na płockiej pływalni przy Al. Kobylińskiego. Rozpoczną się w październiku i potrwają do czerwca 2023 roku.
Wróciły bezpłatne lekcje pływania [ZDJĘCIA, FILM]
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS