Wideo dostępne dla prenumeratorów:
– Święta zaczęły dla mnie zmieniać charakter w czasie stanu wojennego. Pamiętam malowanie na bombkach napisów “Solidarność” czy znaczków ruchu “Wolność i Pokój”. Choinka musiała być bardzo opozycyjna. W tamtym czasie zacząłem też zmieniać stosunek do kolęd. Zamiast tradycyjnych, słuchałem tych, śpiewanych przez Jacka Kaczmarskiego i Przemysława Gintrowskiego – opowiada dominikanin.
Zobacz także:
Opowieść Małgorzaty Potockiej o wigilii w stanie wojennym i karpiu-artyście.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS