A A+ A++

To poradnia w okolicy, gdzie mieszka wyjątkowo wielu seniorów. Większość chce się szczepić w „swojej” poradni, bo znają pracujących tam lekarzy, mają do nich zaufanie, mogą na szczepienie przyjść na piechotę.

Nie wszystkie przychodnie są w stanie szczepić w takim samym tempie

Przychodnia ma określone możliwości. Lekarze mają teraz mnóstwo roboty. Zgłasza się do nich wielu pacjentów, którzy po przejściu COVID-19 mają różne powikłania, trzeba ich osłuchać, wystawić skierowania na badania. Ten punkt po prostu nie jest w stanie szczepić więcej osób.

Dla kontrastu inna bielska poradnia, duża, mogła oddelegować do szczepień kilka osób. Tutaj przyjeżdżają pacjenci z całego miasta, pod drzwiami stoi kolejka, jedna pracownica szczepi, inna zajmuje się ankietami, kolejna pilnuje porządku. Tak jest od rana do wieczora, wszystko idzie bardzo sprawnie. Prawdopodobnie tutaj osoba 40- czy 50-letnia zaszczepi się znacznie szybciej niż osoba po sześćdziesiątce w tej drugiej poradni. Tak jest także w innych miastach. 

Trzeba powalczyć o termin szczepienia

Jeśli dla kogoś jedynym kryterium jest bliskość punktu szczepienia, musi się liczyć z tym, że może długo czekać. Znajoma 70-latka, która zresztą lata przepracowała w służbie zdrowia, zamiast w swojej poradni POZ w Bielsku-Białej będzie się szczepić w sobotę w jednej z podbielskich miejscowości.

Opowiada, że zamiast denerwować się, że „u siebie” nie ma jeszcze terminu szczepienia, dzwoniła kilka razy na infolinię Narodowego Programu Szczepień. Na początku wyznaczono jej jakiś odległy termin, ale każdym telefonem udawało jej się zmienić datę na bliższą. Inna znajoma osoba, po sześćdziesiątce, nie mając w Bielsku-Białej wyznaczonego terminu, umówiła się na sobotę do punktu szczepień w Jaworznie.

System może się nie upomnieć o każdego pacjenta

Jeśli nie ma się jeszcze terminu szczepienia, a jest się w grupie uprawnionej, trzeba o to powalczyć. Jeśli ktoś ma z tym problem, niech poprosi o pomoc rodzinę czy sąsiadów. Lepiej działać zamiast się denerwować, że w poradni za płotem termin szczepienia jest bardzo odległy albo jeszcze w ogóle go nie ma.

System nie jest w stanie zadbać o każdego pacjenta. Trzeba się także samemu przypominać. To naprawdę jest skuteczne.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTop Gun: Maverick i Mission Impossible 7 ponownie opóźnione. Nowe daty premier wielu filmów
Następny artykułMandaty i wnioski do sądu. Czwartkowe kontrole policji [podsumowanie]