A A+ A++

rozwiń

W Polsce nie ma systemu weryfikacji jakości pracy lekarza

Brak systemowej weryfikacji umiejętności lekarzy przekłada się bezpośrednio na pogorszenie bezpieczeństwa pacjentów. Profesor Adam Dziki zwraca uwagę, że Polska należy do krajów o jednej z najwyższych śmiertelności z powodu raka jelita grubego w Europie – jedną z przyczyn jest fakt, że wielu chirurgów nie doskonali swoich umiejętności i operuje przestarzałymi metodami. Innymi słowy, brak ciągłego doskonalenia zawodowego oznacza gorsze wyniki leczenia. Nawet najlepsze leki czy sprzęt nie uratują pacjenta, jeśli zabieg zostanie wykonany niezgodnie z aktualnymi standardami. Pomimo tego obecne przepisy nie przewidują żadnych sankcji za zaniedbanie doskonalenia zawodowego – lekarz, który nie zbiera wymaganych punktów edukacyjnych, wciąż bez przeszkód wykonuje zawód. Taki dziurawy system uniemożliwia również identyfikację lekarzy mających problemy (np. wypalonych zawodowo, z trudnościami w pracy czy w życiu osobistym), którym należałoby zapewnić wsparcie lub czasowe ograniczenie praktyki. W efekcie brak mechanizmu rewalidacji oznacza, że dopóki nie dojdzie do poważnego błędu lub skargi pacjenta – nikt nie weryfikuje jakości pracy lekarza.

Zawód lekarza to szczególna odpowiedzialność i publiczne zaufanie

Lekarz należy do zawodów zaufania publicznego, co potwierdza Konstytucja RP i przepisy prawa. Społeczeństwo oczekuje od osób wykonujących ten zawód najwyższych kwalifikacji, etycznej postawy oraz pełnej odpowiedzialności za swoje działania. Nie bez przyczyny mówi się o etosie lekarza – przedstawiciele tej profesji mają bezpośredni wpływ na zdrowie i życie obywateli, służą ochronie fundamentalnych wartości społecznych. Aby sprostać temu wyjątkowemu zaufaniu, lekarze muszą być transparentni w swojej praktyce, w pełni odpowiedzialni za decyzje i godni zaufania każdego dnia. Niestety, długotrwały brak systemowej kontroli jakości opieki medycznej przyczynił się do kryzysu zaufania społecznego. Oznacza to, że miliony ludzi nie wierzą, iż lekarze zawsze postępują profesjonalnie i rzetelnie. Tego zaufania nie da się odbudować samymi kampaniami wizerunkowymi – konieczne są realne działania, które pokażą społeczeństwu, że środowisko lekarskie dba o utrzymanie najwyższych standardów i nie toleruje zaniedbań.

Zawód lekarza to powołanie, które wymaga stałej pracy nad sobą. Medycy, bardziej niż przedstawiciele wielu innych profesji, powinni pozostawać otwarci na ocenę i informację zwrotną – zarówno od pacjentów, jak i kolegów z zespołu. Taka kultura transparencji i odpowiedzialności w medycynie leży w interesie całego społeczeństwa. Pacjent ma prawo oczekiwać, że lekarz regularnie aktualizuje swoją wiedzę i umiejętności, a jeśli tego nie robi – że zostanie to wychwycone odpowiednio wcześnie.

Dlatego wprowadzenie systemu rewalidacji lekarzy nie jest atakiem na autonomię profesji, lecz przeciwnie – niezbędnym warunkiem utrzymania prestiżu i wiarygodności tego zawodu.

Efektywne modele istnieją – czas na polską reformę

W wielu krajach na świecie zawód lekarza podlega okresowej ocenie i odnowieniu uprawnień. Są państwa, w których lekarz co kilka lat musi udowodnić, że nadal spełnia wymogi do wykonywania zawodu – przedstawiając dowody doskonalenia zawodowego i pozytywne opinie, a brak takiego potwierdzenia skutkuje nawet utratą prawa wykonywania zawodu. Doświadczenia międzynarodowe pokazują, że taki system rewalidacji działa skutecznie, podnosząc jakość opieki i eliminując z praktyki osoby, które nie powinny już samodzielnie leczyć pacjentów. Nie musimy jednak kopiować żadnego modelu wprost. Możemy stworzyć rozwiązanie dostosowane do polskich realiów – ważne jednak, by nabrało ono mocy prawnej i faktycznie działało, a nie było kolejnym martwym przepisem.

Samorząd lekarski oraz decydenci od lat dyskutują o zapewnieniu jakości w ochronie zdrowia. Pora przejść od dyskusji do czynów. Rewalidacja medyków nie musi oznaczać biurokratycznej szykany – jeśli zostanie zaprojektowana mądrze, stanie się narzędziem rozwoju zarówno dla lekarzy, jak i dla całego systemu opieki zdrowotnej. Ważne, by wdrażając reformę uwzględnić głos środowiska lekarskiego i stworzyć mechanizmy wsparcia – np. dla tych, którzy wymagają doszkolenia, a nie wyłącznie karania. Celem jest podnoszenie jakości, a nie piętnowanie lekarzy. Dobrze zaplanowany program rewalidacji będzie przede wszystkim służył społeczeństwu : bezpieczeństwu pacjentów i wzmocnieniu prestiżu polskiej medycyny.

Proponowany model okresowej rewalidacji lekarzy

Aby rewalidacja była skuteczna, powinna opierać się na ciągłym procesie oceny i doskonalenia – rozłożonym na powtarzalne cykle pięcioletnie. Każdy lekarz, niezależnie od specjalizacji, co 5 lat odnawiałby prawo wykonywania zawodu po spełnieniu jasno określonych kryteriów jakościowych. Poniżej kluczowe założenia takiego modelu:

• Pięcioletni cykl rewalidacji: Co 5 lat kompleksowa ocena lekarza, kończąca się potwierdzeniem prawa wykonywania zawodu na kolejny okres (lub – w skrajnych przypadkach – decyzją o jego zawieszeniu lub cofnięciu). Pięć lat to okres na tyle długi, by lekarz mógł zrealizować zaplanowany rozwój, a jednocześnie na tyle krótki, by nie dopuścić do utrwalania się złych nawyków lub zaległości.

• Coroczne rozmowy rozwojowe (oceny okresowe): W każdym roku cyklu lekarz odbywa jedną formalną rozmowę podsumowująco-rozwojową z wyznaczonym doświadczonym kolegą (mentorem lub koordynatorem ds. rewalidacji). Taka przyjazna ocena pracy ma na celu omówienie osiągnięć i ewentualnych trudności, wskazanie obszarów do poprawy oraz zaplanowanie dalszego rozwoju … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTRANSPARENTNY SANOK: Miasto pod finansową presją. Dług przekroczył 170 mln zł [VIDEO]
Następny artykułCoraz młodsze dzieci w ośrodkach socjoterapii. „To sygnał, że rodziny są przeciążone”