A A+ A++

fot. Tim de Waele/Getty Images

Zmiana obozów przez firmę Deceuninck to w kolarskim światku najgorętszy i najmniej spodziewany transfer sezonu. Belgijski producent systemów profili okiennych i drzwiowych zaprzestanie sponsorowania wordtourowej formacji Patricka Lefevere’a i rozpocznie współpracę z drugoligowym zespołem braci Christopha i Philipa Roodhooftów. Co stało za taką decyzją?

Deceuninck od 2019 roku sponsorował zespół Patricka Lefevere’a, w ostatnich sezonach znany jako Deceuninck-Quick-Step. Firma w maju poinformowała, że współpracy nie przedłuży, a 30 listopada ogłosiła, że przez kolejne cztery sezony współpracowała będzie z ekipą Alpecin-Fenix.

Dyrektor generalny firmy Deceuninck, Francis Van Eeckhout, w rozmowie z “Het Nieuwsblad” objaśnił, czym kierowała się jego firma podejmując taką decyzję.

Oczarował nas plan braci Roodhooftów. Jako nowoczesna firma chcemy wspierać zespół kobiet. Osobiście wyścigi kobiet podobają mi się bardziej, są pełne walki. Rozmawialiśmy o tym z Quick-Stepem, ale Patrick to Patrick (śmiech)

– powiedział.

Zmiana zespołów to ruch dość niespodziewany: kolarze z logo Deceuninck na piersiach wygrali w ostatnich trzech sezonach Ronde van Vlaanderen (2021) i Mediolan-San Remo (2019) i Paryż-Roubaix (2019) oraz Clasica San Sebastian (2019). Kolarze Lefevere’a zajmowali też 4., 6. i 9. miejsca w Giro d’Italia (2020 i 2021) oraz 5. w Tour de France (2019). Dwa razy zdobyli też Omloop Het Nieuwsblad, Strzałę Walońską i E3 Binck Bank Classic (2019 i 2021), w sumie odnosząc 168 zwycięstw.

Szefowi belgijskiej firmy nie w smak były niektóre publiczne wypowiedzi Lefevere’a, który ostatnio powiedział, że zespołu kobiecego nie zbuduje, bo “nie jest ośrodkiem pomocy społecznej”.

Wy w prasie to ​uwielbiacie. Nie ma z nim łatwo, ale Patrick to osoba o dobrym sercu

– ocenił Van Eeckhout.

Dobre serce w interesach nie wystarczy. Firmę Deceuninck przekonał nie tylko plan zespołu Alpecin-Fenix, ale i popularność jego lidera, Mathieu van der Poela, w Belgii, Holandii i Francji. Te trzy kraje są ważnymi rynkami dla producenta systemów profili okiennych i drzwiowych z tworzyw sztucznych. Holender i jego koledzy stawiają na wyścigi jednodniowe i nie mają ciągot ku wygrywaniu Grand Tourów: kierunek, który powoli obierać zaczął Lefevere i który, jak zaznaczył Van Eechout, kosztuje sporo, a nie daje niemal żadnych gwarancji.

Koszt wsparcia zespołu braci Roodhooftów jest też mniejszy niż pozostawanie głównym sponsorem grupy Lefevere’a. Póki co nie jest jasne w jakim stopniu w projekt Alpecin-Fenix zaangażowana będzie firma Deceuninck.

Kolarstwo nie jest globalnym sportem, ale sponsorzy wspierają kolarzy przez cały rok. Między wrześniem i lutym nie ma z tego wiele. Dobrze byłoby, żeby nazwa sponsora utrwalała się w pamięci również w tym okresie. Przełaje są na to receptą

– wyjaśnił Van Eeckhout, który z końcem roku przestanie pełnić funkcję dyrektora generalnego i zostanie prezesem rady nadzorczej.

Jeśli znalazłeś w artykule błąd lub literówkę prosimy, daj nam o tym znać zaznaczając błędny fragment tekstu i używając skrótu klawiszy Ctrl+Enter.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTom Holland obiecuje brutalne sceny walki w Spider-Man: No Way Home
Następny artykułWojewódzki ma problem. Widzowie zaczynają się odwracać