To był rewelacyjny początek Carlosa Alcaraza na Rome Open 2025, który pozostawił za sobą wszelkie wątpliwości co do swojej kondycji fizycznej i pokonał Dusana Lajovica, który nie miał szans przeciwko Hiszpanowi w centrum Foro Italico.
Carlitos, w przeciwieństwie do tego, co robił w innych turniejach rozgrywanych do tej pory na glinie (Monte Carlo i Barcelona, pamiętajmy, że nie grał w Madrycie z powodu kontuzji), wyszedł bardzo podłączony, jakby reperkusje jego sławy jako imprezowego zwierzęcia po jego dokumencie na Netflixie zmusiły go do udowodnienia, że jest świetnym profesjonalistą. Albo jakby powrót Jannika Sinnera sprawił, że ponownie obudził się z letargu.
Tak czy inaczej, faktem jest, że na początku prowadził 4-0, niszcząc przeciwnika forehandami i backhandami, jakby go nie było. Resztę zakończył wynikiem 6-3 po, tak, oddaniu jednego podania.
Drugi set rozpoczął się tak samo jak pierwszy, z bardzo przytomnym i podłączonym Alcarazem, który szybko prowadził 3-0 na tablicy wyników. Nie było już odwrotu w pojedynku, który zawodnik z El Palmar zdominował swoim serwem i głębokimi powrotami, które wyrządziły wiele szkód całkowicie zagubionemu Lajovicowi. Tym samym zawodnik z Murcji zamknął pojedynek podwójnym wynikiem sześć do trzech. Bardzo dobry poziom Carlitosa w powrocie;
Teraz Hiszpan czeka na rywalizację w drugiej rundzie ze zwycięzcą pojedynku pomiędzy Amerykaninem Alexem Michelsenem (rozstawionym z numerem 31) i Serbem Laslo Djere.
Artykuł wygenerowany na podstawie wyników oraz informacji udostępnionych przez Google News
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS