A A+ A++

Termin “strefy niebieskie” stworzył Dan Buettner, amerykański dziennikarz, pedagog, a także… autor kilku rekordów Guinnessa w kolarstwie długodystansowym. Pod egidą “National Geographic” przemierzył świat, by odnaleźć miejsca, gdzie mieszka najwięcej stulatków i odkryć sekret ich długiego życia w zdrowiu oraz dobrej formie. Efektem tych poszukiwań stała się m.in. bestsellerowa książka “Niebieskie Strefy: 9 lekcji długowieczności od ludzi żyjących najdłużej”.

Amerykanin odkrył pięć takich stref: Barbagię, czyli górskie rejony Sardynii; Ikarię -grecką wyspę na Morzu Egejskim; półwysep Nicoya w Kostaryce, miasto Loma Linda w Kalifornii oraz japońską wyspę Okinawa. W tych miejscach połączenie pewnych elementów stylu życia, diety i filozofii pozwala rdzennym mieszkańcom na osiągnięcie nie tylko zdumiewającego wieku, ale także wyjątkowej jakości życia.

Dobre wzorce warto czerpać od mieszkańców Okinawy, która może poszczycić się największym odsetkiem 100-latków. Tajemnicą ich długowieczności jest m.in. dieta oparta na produktach o stosunkowo niskiej tzw. gęstości energetycznej (wskaźnik oznaczający skoncentrowanie kalorii), czyli przede wszystkim warzyw, którymi można się objadać bez ograniczeń: szparagów, szpinaku, ogórków, a także soi, owoców cytrusowych czy melonów.

W jadłospisie Japończyków z Okinawy czerwone mięso zastępują zwykle ryby i owoce morza, a pieczywo – brązowy ryż. W tutejszej kuchni używa się bardzo mało cukru i tłuszczów, zwłaszcza pochodzenia zwierzęcego. Dieta jest za to bogata w przeciwutleniacze, dostarczające m.in. flawonoidów – związków charakteryzujących się silnym działaniem antyoksydacyjnym, usuwających z organizmu wolne rodniki, które mogą uszkadzać tkanki i przyspieszać proces starzenia się organizmu.

Gdzie je znajdziemy? W zielonej herbacie, czerwonym winie, soi, winogronach, kakao, burakach, brokułach, nasionach lnu, aronii, żurawinie i owocach cytrusowych.

Jeśli chcemy przedłużyć młodość i uniknąć licznych chorób warto także wprowadzić do jadłospisu inne “okinawskie” produkty, zwłaszcza ryby morskie, bogate w nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3, które wzmacniają odporność organizmu i pomagają ochronić go przed schorzeniami układu krążenia.

Na Okinawie dużą popularnością cieszy się również tofu – twarożek z mleka, który, dzięki dużej zawartości białka, znakomicie przyspiesza przemianę materii. Dostarcza też cennego magnezu, podobnie jak inne cenione przez Japończyków produkty, m.in. ziarna sezamu, zielone warzywa czy bataty.

Nieprzypadkowo wśród “stref niebieskich” znajdziemy dwie wyspy oblewane falami Morza Śródziemnego. Naukowcy już dawno odkryli, że dieta mieszkańców tego regionu jest skuteczną receptą na długie życie i szczupłą sylwetkę.

Jada się tutaj mało żywności wysoko przetworzonej, za to dużo przysmaków lokalnych i sezonowych. Mieszkańcy Sardynii czy Ikarii często sięgają po oliwę z oliwek, kryjącą potężną dawkę nienasyconych kwasów tłuszczowych oraz witaminy E.

Śródziemnomorskim eliksirem długowieczności jest również czerwone wino (bardzo bogate źródło flawonoidów) oraz kozie mleko (którego główne białko stanowi kazeina o wysokiej wartości odżywczej), przewyższające krowie zawartością wapnia, fosforu, manganu, żelaza, miedzi, selenu oraz witamin C i D.

Dieta mieszkańców dwóch amerykańskich “stref niebieskich” jest dowodem, że w naszym jadłospisie powinny królować warzywa. To m.in. dzięki takiej diecie przedstawiciele społeczności Adwentystów Dnia Siódmego z kalifornijskiego miasta Loma Linda żyją średnio 10 lat dłużej od przeciętnego obywatela USA.

“90-letnia Dorothy Nelson nigdy nie jadła mięsa. Nie pije też kawy ani alkoholu. W jej kuchni unoszą się zapachy czarnej fasoli z gotowaną na parze kapustą i kalafiorem, brązowego tofu, nasion sezamu i sosu sojowego. To mieszanka węglowodanów, białka, witamin, minerałów i przeciwutleniaczy. Na talerzach nigdy nie brakuje też pełnych ziaren, owoców, orzechów i warzyw, które zgodnie z przekonaniami ‘dodają siły, wytrwałości i intelektu’. Nie ma natomiast soli, dodatkowego tłuszczu i cukru, który powoduje fermentację, co zmętnia mózg i zmienia usposobienie” – pisze Buettner.

Mieszkańcy półwyspu Nicoya w Kostaryce jadają mięso tylko od święta. Ich dieta opiera się na nieprzetworzonych produktach roślinnych: kukurydzy (z jej mąki pieką codziennie tortille), ryżu, fasoli, batatach oraz owocach. Chętnie sięgają po jajka oraz ryby, piją zsiadłe mleko oraz kawę, czarną lub wyrabianą z miejscowych jagód.

Mieszkańcy stref niebieskich dożywają sędziwego wieku nie tylko dzięki odpowiedniej diecie, ale również stylowi życia. Bardzo ważna jest aktywność fizyczna, polegająca nie na intensywności, lecz regularności. “W ramach codziennych pieszych wędrówek sardyński pasterz spala nawet 490 kalorii w ciągu godziny. Jeśli chcesz uzyskać podobny efekt, musisz poświęcić dwie godziny na dość szybki chód, półtorej godziny na pracę w ogrodzie lub dwie godziny na kręgle bądź golfa” – radzi Buettner.

Ważne jest również poczucie humoru oraz życie towarzyskie. Czas warto poświęcać bliskim i przyjaciołom, znajdując również chwilę na odpoczynek, modlitwę czy medytację. Dobrze mieć też cel, robiąc coś dla siebie lub innych.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułHuty KGHM wśród dziesięciu zakładów na świecie ze znakiem Copper Mark
Następny artykułJan Englert z żoną kupili córce wyjątkowy prezent